Dane tysięcy pasażerów linii lotniczych wyciekły do sieci - paszporty, adresy, dane kont bankowych
W sieci pojawiły się wrażliwe dane dziesiątek tysięcy pasażerów. Sprawa dotyczy osób, korzystających z usług przewoźnika Asiana Airlines, a także tych, którzy w ramach porozumienia Star Alliance leciały tymi liniami rejestrując lot m.in. na niemiecką Lufthansę czy skandynawski SAS. Do internetu trafiły m.in. ich skany paszportów, dane kont bankowych, prywatne adresy czy informacje o członkach rodziny i to niezależnie od narodowości.
20.07.2016 | aktual.: 20.07.2016 13:12
Jak podaje _ Korean Times _, firma przyznała, że dane wybranej części jej pasażerów zostały wykradzione. Trwa wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie. W sumie doliczono się wycieku poufnych informacji na temat 47 tysięcy pasażerów. Niektóre dokumenty, które wyciekły, pochodzą z biletów zakupionych we wrześniu 201. roku.
Ocenia się, że serwer linii lotniczych był "zabezpieczony w sposób daleki od adekwatnego" i że do włamania nie była potrzebna zaawansowana wiedza informatyczna. Na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte w stosunku do linii lotniczych ani co dalej czeka poszkodowanych pasażerów.
Asiana Airlines to druga największa linia lotnicza w Południowej Korei. Narodowy przewoźnik wykonuje loty między innymi do Londynu, Rzymu, Stambułu, Paryża czy Frankfurtu.
Wyciek objął nie tylko dane pasażerów z Korei Południowej. Dotyczy to też osób, które w ramach porozumienia Star Alliance leciały tymi liniami rejestrując lot na United Airlines, Lufthansę, Singapore Airlines i SAS.
Star Alliance to największy sojusz linii lotniczych na świecie, został założony 1. marca 1997 roku. W jego skład wchodzi 28 przewoźników, w tym polski LOT. Poprosiliśmy rzecznika LOT-u o komentarz w tej sprawie i informację, czy dane polskich pasażerów także mogły dostać się do internetu w związku z incydentem Asiana Airlines. Odpowiedź opublikujemy natychmiast po otrzymaniu informacji zwrotnej.
słk
WP / Korean Times / chip