Czy tak będą wyglądać nasze domy na Marsie?
W jakich warunkach mogliby mieszkać ewentualni marsjańscy osadnicy? Na to pytanie odpowiada wyróżniony przez NASA projekt zespołu z Uniwersytetu Columbia. Zakłada on stworzenie na Czerwonej Planecie wielkiego budynku z lodu.
30.09.2015 | aktual.: 30.09.2015 15:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Największym problemem, przed jakim staną ewentualni konstruktorzy ludzkiej osady na Marsie, będzie dostęp do materiałów, mogących umożliwić jej stworzenie. Transportowanie ich z Ziemi jest czasochłonne i kosztowne, dużo lepiej byłoby więc wykorzystać coś, co już na Czerwonej Planecie się znajduje. I właśnie na tym zasadza się projekt zespołu Team Space Exploration Architecture and Clouds Architecture Office, za który otrzymał on od NASA nagrodę w wysokości 25 tysięcy dolarów.
"Jako że woda jest podstawowym surowcem potencjalnych przyszłych osiedli na planetach pozaziemskich, NASA przyjęła w eksploracji pojęcie określane jako "podążaj za wodą". Z tego powodu woda, podstawowy budulec życia, jest również głównym surowcem, wykorzystywanym w projekcie habitatu Ice House (lodowy dom – red.)" – można przeczytać na stronie internetowej zespołu.
Naukowcy i studenci Uniwersytetu Columbia zaproponowali, by do stworzenia na Marsie budynku, w którym mogliby zamieszkać ludzie, wykorzystać lód. Nie tylko dlatego, że woda jest podstawowym surowcem, potrzebnym człowiekowi, ale również dlatego, że na biegunach Czerwonej Planety znajduje się on w dużych ilościach. Nie znaczy to jednak wcale, że jest łatwo dostępny.
Przede wszystkim przyszli astronauci musieliby wylądować w miejscu, gdzie czapy lodowe pokryte są niewielką warstwą gruntu. Kiedy już by się w nim znaleźli, do wydobycia lodu i zastosowania go w odpowiedni sposób potrzebne będzie specjalistyczne wyposażenie – niestety nie da się go po prostu odłupać kilofem.
Z powodu rzadkiej i cechującej się niskim ciśnieniem atmosfery Marsa, lód, wystawiony na działanie promieni słonecznych, szybko zacznie sumblimować – przechodzić ze stanu stałego w gazowy. Ale i na ten problem zespół z Uniwersytetu Columbia ma odpowiedź. Proponuje on przechwycenie gazu i przemienienie go w wodę w stanie ciekłym za pomocą promieniowania słonecznego. Woda zaś byłaby później przepompowywana na zbudowany wcześniej szkielet budynku za pośrednictwem robota. Tam, dzięki zmieszaniu jej z materiałem włóknistym i specjalnym żelem, zamarzałaby już trwale i niepodatnie na ponowną sublimację.
Poza tanią i efektywną konstrukcją, tego rodzaju igloo zapewniałoby również doskonałą ochronę mieszkającym w nim ludziom. Przede wszystkim lód zapewnia doskonałą ochronę przed radiacją, a jednocześnie – dzięki wpuszczaniu do środka promieni słonecznych – pozwalałby na hodowanie wewnątrz roślin, przydatnych podczas dłuższego pobytu ludzi na obcej planecie.
Budynek miałby się dla lepszej ochrony składać z dwóch warstw lodowej pokrywy – zewnętrznej i wewnętrznej. W środku znajdowałoby się kilka pięter z przestrzeniami publicznymi i prywatnymi oraz wspomnianymi ogrodami, dzięki którym załoga mogłaby na miejscu uzupełniać swoje zapasy tlenu i pokarmu.
Niezależnie od tego, czy faktycznie właśnie tak wyglądać będą przyszłe ludzkie osady na Marsie, tamtejsza architektura z pewnością będzie się znacznie różnić od ziemskiej.
_ DG _