Czy Facebook ma prawo do twoich zdjęć? Wyjaśniamy raz na zawsze

Czy zdjęcia, które umieszczamy na Facebooku, przestają być naszą własnością? Czy portal może je wykorzystywać w dowolny sposób? I czy możemy się przed tym ustrzec, umieszczając na swojej ścianie odpowiednią formułkę? Odpowiadamy raz na zawsze.

Czy Facebook ma prawo do twoich zdjęć? Wyjaśniamy raz na zawsze
Źródło zdjęć: © chip.pl

W ostatnich dniach na Facebooku zaczął znów krążyć "łańcuszek", znany już od paru lat. Kolejni użytkownicy umieszczają na swoich ścianach oświadczenie, mające powstrzymać portal przed wykorzystaniem ich zdjęć do własnych celów. Występuje ono w różnych wersjach, a jedno z nich – w języku polskim – prezentuje się we fragmencie następująco:

_ W odpowiedzi na nową politykę FB informuję, że wszystkie moje dane personalne, ilustracje, rysunki, artykuły, muzyka, obrazki, fotografie, filmy itd. są obiektami moich praw autorskich. W celu komercyjnego wykorzystania wszystkich wyżej wymienionych obiektów praw autorskich w każdym konkretnym przypadku wymagana jest moja pisemna zgoda! _

Oświadczenie to ostatnim razem krążyło po Facebooku w grudniu 2014, ale z różnymi modyfikacjami pojawia się w portalu już od 2012 roku.

Czy taka wiadomość może w jakikolwiek sposób wpłynąć na to, co Facebookowi wolno, a czego nie? Spytaliśmy o to Michała Kibila, adwokata z Kancelarii Gorazda, Świstuń, Wątroba i Partnerzy, Adwokaci i Radcowie Prawni.

- Co do samego łańcuszka, należy uznać, że z prawnego punktu widzenia jest on całkowicie bezskuteczny. Zakładając nawet, że w prawie właściwym dla stanu Kalifornia możliwe jest jednostronne wypowiedzenie zawartej umowy licencyjnej, dla skuteczności wskazanego oświadczenia woli zawsze konieczne byłoby jego skuteczne doręczenie do strony umowy, jaką jest spółka Facebook (a wcale nie jest pewne, że byłoby to wystarczające - domyślną formą rozwiązania tego typu umów w przedmiotowym ustawodawstwie jest rozwiązanie umowy za porozumieniem). Za skuteczne doręczenie takiego oświadczenia nie można uznać umieszczenia jakiejkolwiek informacji na swojej "ścianie" w serwisie. Stosując pewną analogię, równie skuteczne, co umieszczenie wskazanego oświadczenia na "ścianie" Facebooka, byłoby wykrzyczenie na środku ulicy oświadczenia "od dzisiaj nie będę płacił podatków" - tak w tamtym jak i w tym przypadku nie widać za bardzo podstaw prawnych do uznania oświadczenia za skuteczne, a sposób i miejsce jego złożenia nie wskazują
na to, aby trafiło ono do właściwej osoby.

Podobną opinię wyrażają prawnicy w Stanach Zjednoczonych.

- Ta wiadomość pojawia się co jakiś czas, a my cały czas staramy się uświadamiać ludzi, że nie ma ona na nic wpływu. Problem polega na tym, że ludzie nie rozumieją praw autorskich – stwierdził w rozmowie z tygodnikiem Time Mickey Osterreicher, radca prawny amerykańskiego Narodowego Związku Fotografów Prasowych (National Press Photographers Association, NPPA).

O ile jednak umieszczanie takiej wiadomości niczego nie zmienia, o tyle warto pamiętać, że również strach przed zakusami portalu może być nieco przesadzony. Zasady użytkowania Facebooka nie dają mu wcale prawa własności do naszych zdjęć. Owszem, może on nimi – w teorii – dysponować, ale pozostają one ciągle naszą własną i niezbywalną własnością, którą możemy cały czas rozporządzać.

- Fragment dotyczący informacji o użytkowniku i umieszczanych przez niego treści w naszych warunkach użytkowania nie ulega zmianie. Nie możemy sprzedać czegoś, czego nie mamy. Wszystko, co umieszczasz na Facebooku, pozostaje twoją własnością – powiedział przy okazji ostatniej fali kontrowersji wokół polityki Facebooka Matt Steinfeld, kierownik firmy odpowiadający za komunikację w sprawach prywatności (privacy communications manager).

Problemem, z którego w ogóle bierze się cała dyskusja, jest inny zapis w regułach użytkowania Facebooka, będący z nich praktycznie od samego początku. W polskiej wersji brzmi on następująco:

_ W przypadku treści objętych prawem własności intelektualnej (IP, ang. intellectual property), takich jak zdjęcia i filmy, użytkownik przyznaje nam poniższe uprawnienia zgodnie z wprowadzonymi przez siebie ustawieniami prywatności i ustawieniami aplikacji: użytkownik przyznaje nam niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, światową licencję zezwalającą na wykorzystanie wszelkich treści objętych prawem własności intelektualnej publikowanych przez niego w ramach serwisu Facebook lub w związku z nim (Licencja IP). Licencja IP wygasa wraz z usunięciem przez użytkownika treści objętych prawami własności intelektualnej lub konta, o ile treści nie zostały udostępnione innym osobom, które ich nie usunęły. _

- Co wynika z przytaczanego fragmentu regulaminu, użytkownik serwisu przy każdym wprowadzeniu do serwisu treści objętych prawem własności intelektualnej (zdjęcie, film, autorski tekst etc.) niejako automatycznie udziela właścicielowi serwisu licencji na korzystanie ze wskazanych praw. O czym należy pamiętać, licencja nie jest tożsama z przeniesieniem praw autorskich, tak więc autor nie traci praw autorskich do dzieła z chwilą jego umieszczenia w serwisie. Wskazana licencja (również zgodnie z postanowieniami regulaminu) wygasa wraz z usunięciem treści z serwisu lub wraz z usunięciem konta – tłumaczy nam Michał Kibil.

Zgodnie z tą opinią wypowiedział się również na początku roku privacy communications manager Facebooka. Steinfeld wyjaśnił, że zgoda jest potrzebna Facebookowi po to, by mógł on w ogóle prezentować wrzucane przez nas zdjęcia na ścianach innych użytkowników – czyli do jego podstawowej działalności. Nie daje mu prawa do sprzedania ich komuś innemu bez naszej wiedzy i zgody. Ważne jest też to, że zgodnie z regulaminem licencja wygasa w momencie usunięcia wrzuconych przez nas konkretnych fotografii lub całego konta.

A co, jeżeli jednak nie chcemy się zgodzić na udzielenie Facebookowi takiej licencji? Michał Kibil wyjaśnia:

- O czym nie można zapominać, jeżeli postanowienia regulaminu wskazują, iż udzielenie licencji jest niezbędne dla możliwości korzystania z serwisu, ewentualne skuteczne rozwiązanie wskazanej umowy licencyjnej (jeżeli faktycznie byłoby to możliwe) mogłoby prowadzić do zablokowania dostępu danego użytkownika do serwisu, na analogicznych zasadach do odmowy akceptacji regulaminu serwisu przy rejestrowaniu się do niego.

Ostatecznie:

• Wszystkie zdjęcia umieszczane na Facebooku pozostają niezbywalną własnością umieszczających je tam.

• Facebook ma prawo do ich wykorzystania, z którego korzysta prowadząc serwis.

• Usuwając zdjęcie usuwamy również prawo do jego dalszego wykorzystywania przez Facebooka.

• Usuwając konto usuwamy również prawa do dalszego wykorzystywania przez portal umieszczonych przez nas zdjęć.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)