Czechy rozbiły siatkę rosyjskich "cyber-szpiegów"
W Czechach działała siatka powiązanych ze sobą firm komputerowych i software'owych, która była wykorzystywana do ataków na inne państwa. Czeskie służby rozbiły siatkę na początku roku.
23.10.2019 19:34
Sieć tworzyli rosyjscy obywatele z czeskimi paszportami, a wspomagała ich rosyjska agencja wywiadowcza FSB i rosyjska ambasada w Pradze, która zapewniała finansowanie. Infrastruktura serwerowa w Czechach była wykorzystywana do ataków na kraje Unii Europejskiej i NATO.
Do rozbicia siatki doszło na początku tego roku, a w marcu pojawiły się pierwsze przecieki na ten temat. Jednak dopiero teraz informacja został oficjalnie potwierdzona Michala Koudelka, szefa czeskiego wywiadu.
Informacji zaprzecza Rosja. W oświadczeniu dla agencji informacyjnej TASS rosyjska ambasada w Pradze powiedziała, że nie ma nic wspólnego z działaniami wywiadowczymi.
Według czeskiej agencji wywiadowczej BIS jest to już trzeci przypadek prowadzenia przez Rosję działań w sieci przeciwko Czechom. W 2016 doszło do włamania na serwery ministerstwa spraw zagranicznych i przejęcia 150 skrzynek pocztowych. W tym samym czasie, skrzynki pocztowe tego samego ministerstwa były atakowane przez inną grupę przy pomocy ataków brute force. BIS przypisał oba te ataki rosyjskim grupom Turla (wywodzącej się z FSB) oraz APT28/Sofacy (wywodzącej się z wywiadu wojskowego GRU).
Ataki na czeskie ministerstwo spraw zagranicznych miały się też powtórzyć w 2019 roku.