Czarnogóra wesprze Ukrainę. Jaki może jej wysłać sprzęt?

Czarnogóra udzieli Ukrainie pomocy wojskowej na rzecz zachowania integralności i suwerenności tego kraju podczas wojny z Rosją – przekazał serwis Militarnyj. Na jaki sprzęt mogą liczyć obrońcy?

Wstępując do NATO, Czarnogóra nie dysponowała pokaźnym potencjałem militarnym. Jak przypomina jednak serwis Militarnyj, w październiku 2020 r. kraj ten otrzymał pierwszą partię pojazdów opancerzonych JLTV, wyprodukowanych przez amerykańską firmę Oshkosh Defense. Siły zbrojne Czarnogóry kraju stały się pierwszymi w Europie odbiorcami tych maszyn. Czy Ukraina może liczyć na dostarczenie kilku egzemplarzy JLTV? Przyjrzyjmy się bliżej tym pojazdom.

JLTV (Joint Light Tactical Vehicle) to amerykańskie samochody opancerzone . Pierwsze pięć sztuk zostało dostarczonych dwa lata temu, a całe zamówienie złożone w USA dotyczy 67 egzemplarzy. Są to nowoczesne pojazdy wielozadaniowe, które mają zastąpić HMMWV. Masa bojowa tych konstrukcji wynosi ok. 10 ton. Pojazd posiada oś przednią ze wspomaganiem.

Jak czytamy na łamach serwisu Defence24, wielką zaletą JLTV jest "zastosowanie dwustopniowego, modularnego systemu opancerzenia, który może być dowolnie modyfikowany w zależności od przeznaczenia i aktualnie wykonywanej misji, nawet bez użycia wyspecjalizowanych narzędzi". Konstrukcja jest napędzana silnikiem V8 Gale Banks Engineering 866T o mocy 340 KM. JLTV rozwija prędkość maksymalną 110 km/h.

Pojazd może pełnić funkcję nośnika uzbrojenia, centrum dowodzenia i kontroli oraz ambulansu. Podstawowe uzbrojenie JLTV stanowi różnorodna broń krótkiego i średniego zasięgu oraz – w razie potrzeby – przeciwpancerne pociski kierowane i automatyczny granatnik.

Jak zaznacza Defence24, pojazd można zintegrować "ze zdalnie sterowanymi stanowiskami strzeleckimi, takimi jak Kongsberg RS4, a w dalszej kolejności z wyrzutnią przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR". W JLTV występuje też polski akcent w postaci cyfrowej platformy komunikacji wewnętrznej Fonet, produkowanej na licencji Grupy WB przez firmę Harris.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski