Coś wpadło mu do domu przez dach. NASA potwierdza pochodzenie
NASA dokonała już niezbędnych badań w temacie zdarzenia z Florydy, gdzie nieznany obiekt wpadł do domu przez dach, przebijając przy tym dwa piętra. Całe zajście miało miejsce w Naples na Florydzie. NASA potwierdza, że to kosmiczny śmieć z ISS.
16.04.2024 06:53
Niedawno informowaliśmy o historii Alejandro Otero, który stał się sławny, choć wcale tego nie planował. W jego dom uderzył bowiem nieznany obiekt, dewastując przy tym poszycie dachu i przebijając dwa piętra. Ważący blisko 1 kg przedmiot spadł z nieba. NASA potwierdza jego pochodzenie.
Jak czytamy w serwisie Space.com, agencja kosmiczna potwierdziła, że przedmiot, który wpadł do domu Alejandro Otero 8 marca o godz. 14:34 czasu lokalnego, pochodzi z ISS. Od początku przypuszczano, że tak właśnie jest – pięć minut przed uderzeniem przedmiotu w dom Otero Dowództwo Kosmiczne Stanów Zjednoczonych zarejestrowało ponowne wejście kawałka kosmicznych odpadów w atmosferę ziemską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosmiczny śmieć zniszczył mu dom
Wspomniany obiekt pochodził z ważącej ponad 2,6 tony palety ze starymi bateriami, która została wypchnięta z ISS w marcu 2021 r. Specjaliści NASA byli przekonani, że ulegnie ona całkowitemu zniszczeniu, zanim dotrze do powierzchni naszej planety.
"Oczekiwano, że sprzęt spłonie w całości podczas wejścia w atmosferę Ziemi 8 marca 2024 r. Jednakże kawałek sprzętu przetrwał ponowne wejście i uderzył w dom w Naples na Florydzie. NASA zebrała przedmiot we współpracy z właścicielem domu i przeanalizowała go w należącym do agencji Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego na Florydzie" – czytamy w komunikacie NASA Z 15 kwietnia 2024 r.
NASA dokonała badań i potwierdziła, że przedmiot, który zniszczył dom Alejandro Otero to słupek sprzętu pomocniczego, który służy do mocowania akumulatorów na palecie ładunkowej. Obiekt wykonany jest ze stopu typu Inconel, waży ok. 0,72 kg, ma ok. 10 cm wysokości i ok. 4 cm średnicy.
W komunikacie poinformowano, że NASA prowadzi dokładne badania nad możliwościami wyrzucania i ponownego wchodzenia obiektów w orbitę, by określić przyczynę przetrwania szczątków. Wykonywane są modele inżynieryjne, które mają posłużyć szacowaniu, w jaki sposób obiekty nagrzewają się i rozpadają. Modele te są regularnie aktualizowane, gdy okaże się, że szczątki przetrwały i dotarły do Ziemi.
Zaśmiecona orbita
NASA nie podała jednak informacji na temat ewentualnego odszkodowania dla właściciela domu. A sposób rozwiązywania takich problemów może być jednak istotny. Europejska Agencja Kosmiczna informuje, że wszystkie obiekty umieszczone na ziemskiej orbicie ważą ponad 11,5 tys. ton. Odpadów kosmicznych o średnicy większej niż 10 cm znajduje się tam ponad 36,5 tys., odpadów o średnicy od 1 do 10 cm – 1 mln i 130 mln śmieci o średnicy między 1 mm a 1 cm. Miejmy nadzieję, że do powierzchni Ziemi dotrze ich możliwie mało.