Coraz bliżej celu. Broń nuklearna USA już za kilka lat
Amerykanie przeprowadzili na terenie bazy lotniczej Arnold (w stanie Tennessee) test trzeciego silnika pocisku nuklearnego LGM-35A Sentinel – podaje portal Defense News. Próba jest elementem "znacznych postępów w realizacji programu Sentinel", dzięki któremu USA wdroży do armii w 2031 r. nowoczesną broń nuklearną.
24.03.2024 | aktual.: 25.03.2024 14:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
– Ten test jest najnowszym elementem programu testów naziemnych i w locie i ma pomóc nam udoskonalić broni Sentinel – wyjaśnił gen. John Newberry, dowódca Centrum Broni Jądrowej Sił Powietrznych USA. Program Sentinel ma zastąpić starzejący się międzykontynentalny pocisk balistyczny LGM-30G Minuteman III (w służbie USA pozostaje ponad 400 tego typu pocisków), który jest trzonem amerykańskiego potencjału nuklearnego.
Sentinel zastąpi starzejące się rakiety Minuteman III
Amerykanie informują, że poza armią w teście uczestniczyły firmy Northrop Grumman i Aerojet Rocketdyne. Badanie odbyło się w zamkniętej komorze jednej z baz wojskowych w stanie Tennessee, jednak nie są znane szczegóły próby. Nie wiadomo, jak długo trwało odpalenie jednego z silników rakiety i jaki był ostateczny rezultat testu. Wiadomo natomiast, że w ostatnich tygodniach Amerykanie przeprowadzili testy kilku innych elementów rakiety (m.in. jej przedniej i tylnej osłony).
Niemniej dla USA to kolejny ważny etap w rozwoju broni jądrowej i stanowi swego rodzaju "straszak" wymierzony w stronę m.in. Rosji. To zresztą kolejny raz, kiedy amerykańska armia informuje o trwających pracach nad potężną bronią. Jeszcze na początku marca 2024 r. w bazie tamtejszych sił powietrznych na wyspie Guam dostrzeżono bowiem wciąż rozwijany superpocisk AGM-183, który zgodnie z założeniami ma rozpędzać się do ok. 24,5 tys. km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z uwagi na fakt, iż Sentinel to broń będąca obecnie w fazie rozwoju – jej dokładna specyfikacja jest nie do końca znana. Z dostępnych publicznie informacji wynika natomiast, że głowicą bojową wykorzystywaną przez tego następcę pocisku Minuteman III będzie najprawdopodobniej termojądrowa konstrukcja W87 w wersji 0 (300 kiloton trotylu) lub nowsza wersja 1 o nieznanej jeszcze wydajności. Za napęd odpowie zaś tzw. silnik schodkowy, czyli trójstopniowy napęd na paliwo stałe, w którym każdy stopień zawiera własny silnik i paliwo.
Przypomnijmy też, że rozwój Sentinela jest obecnie priorytetem dla władz USA. Jeszcze w ubiegłych miesiącach okazało się, że cena pojedynczego pocisku Sentinel jest wyższa o ok. 40 proc. względem założeń (i wynosi ok. 160 mln dolarów), jednak przy rozwoju tej broni koszty mają schodzić na dalszy plan.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski