Wytrącają Putinowi asa z rękawa. USA wracają do porzuconego projektu

Profil Ukrainian Front na platformie X podaje, że w bazie amerykańskich sił powietrznych Andersen na wyspie Guam dostrzeżono zaawansowany pocisk hipersoniczny AGM-183 ARRW. Wyjaśniamy możliwości tej broni, która - według doniesień - ma być zdolna osiągać prędkość ponad 24 tys. km/h.

Pocisk ARRW na bombowcu
Pocisk ARRW na bombowcu
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

Rozwijany przez amerykańskie władze od 2018 r. program ARRW miał być porzucony po nieudanej próbie broni przeprowadzonej 13 marca 2023 r. Niespełna rok później do sieci trafiło zdjęcie superpocisku AGM-183 zawieszonego pod skrzydłem bombowca B-52H.

Oznacza to, że mimo doniesień o odwołaniu projektu ARRW, którego celem było stworzenie nowoczesnego hipersonicznego pocisku, USA nadal testują nowoczesną broń, wytrącając tym samym asa z rękawa Putina, którego armia dysponuje pociskiem Ch-47M2 Kindżał, osiągającym prędkość niemal 10 Machów. Amerykański sprzęt ma być dwukrotnie szybszy.

AGM-183 ARRW znajduje się obecnie w fazie testów operacyjnych. Siły powietrzne wykonały trzy z czterech planowanych lotów testowych. Decyzja o produkcji nie została jeszcze podjęta – wyjaśnił w rozmowie z The War Zone rzecznik amerykańskich sił powietrznych, na którego powołuje się Ukrainian Front.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hipersoniczna broń USA

Przypomnijmy, że AGM-183 ARRW to amerykański hipersoniczny rakietowy pocisk manewrujący dalekiego zasięgu typu powietrze-ziemia. Jego historia sięga 2018 r., kiedy to koncern Lockheed Martin podpisał kontrakt na dostarczenie dla United States Air Force nowego typu uzbrojenia. Mimo szybko postępujących prac, w marcu 2023 r. sekretarz amerykańskich sił powietrznych Frank Kendal podał, że ostatni przeprowadzony wówczas test zakończył się niepowodzeniem. Władze postanowiły zrezygnować z rozwoju ARRW.

Wkrótce jednak okazało się, że prace nad AGM-183 zostały wznowione, czego dowodem są zdjęcia wspomnianej broni na jednym z amerykańskich bombowców przystosowanym do przenoszenia tego typu amunicji. Z uwagi na fakt, iż hipersoniczna broń USA znajduje się nadal w fazie testów, nie są znane jej konkretne parametry.

Wiadomo natomiast, że AGM-183 ma bez trudu osiągać prędkość na poziomie 8 Ma. Nie brak jednak doniesień, z których wynika, że amerykański pocisk ma być zdolny do utrzymania na dużej wysokości prędkości nawet 20 Ma (to niemal 20-krotność prędkości dźwięku, czyli ok. 24,5 tys. km/h). Pocisk AGM-183 ARRW ma charakteryzować się dwoma modułami. Pierwszy z nich, czyli silnik rakietowy, rozpędza konstrukcję do 5 Ma i wynosi broń na orbitę, natomiast drugi moduł – głowica szybująca – pozwala na osiągnięcie prędkości 20 Ma.

Długi na niemal 7 m pocisk ma być przenoszony przez bombowce B-52 Stratofortress lub B-1B Lancer (po odpowiedniej modernizacji). Masa pojedynczego pocisku ma zaś wynosić ok. 3 t.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie