Ciemna energia może nie istnieć. Zaskakująca teoria naukowców
Najnowsze badania podważają dotychczasowe ustalenia, z których wynikało, że blisko 70 proc. Wszechświata to ciemna energia. Eksperci z Uniwersytetu w Kopenhadze uważają, że może ona w ogóle nie istnieć.
Ciemna energia to hipotetyczna forma energii, która w konwencjonalnych modelach Wszechświata wypełnia go w około 70 proc. Pozostałą jego część stanowi ciemna materia. Najnowsze badania uderzają w tę teorię, bo zgodnie z nimi nie ma potrzeby istnienia ciemnej energii.
Wszechświat wciąż zaskakuje
Jak informuje portal phys.org, naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze przedstawili dość odważne twierdzenie, zgodnie z którym istnieje szansa, że to ciemna materia w całości wypełnia Wszechświat i powoduje jego ciągłe rozszerzanie się.
"Usunęliśmy ciemną energię z równania i dodaliśmy kilka dodatkowych właściwości ciemnej materii. Wydaje się, że ma to taki sam wpływ na rozszerzanie się Wszechświata, jak ciemna energia" – zaznaczył współautor badania, Steen Harle Hansen w niedawno opublikowanym komunikacie prasowym.
Naukowcy sugerują, że wzbogacenie ciemnej materii o kilka dodatkowych właściwości, których nie uwzględniają dotychczasowe modele, sprawia, że ciemna energia nie ma racji bytu. Jako przykład podają właściwości magnetyczne, dzięki którym ciemna materia zaczyna pełnić podobne funkcje do ciemnej energii.
Eksperci zdają sobie sprawę, że ich teoria, w której nagle znika 70 proc. Wszechświata może być kontrowersyjna, ale zaznaczają, że już sama koncepcja ciemnej energii jest dość wątpliwa. Wciąż brakuje wystarczającej wiedzy i badań, aby potwierdzić lub wykluczyć jej istnienie.
"Szczerze mówiąc, nasze odkrycie może być po prostu zbiegiem okoliczności" – informuje Steen Harle Hansen w komunikacie prasowym. Z drugiej strony ekspert zaznacza: "ale jeśli tak nie jest, to jest to naprawdę niesamowite. Zmieniłoby to nasze rozumienie składu Wszechświata i tego, dlaczego się rozszerza".
Eksperci zaznaczają, że konieczne są dalsze badania i obserwacje, które potwierdzą ich twierdzenia. "Dopiero bardziej szczegółowe obserwacje pozwolą określić, który z tych modeli jest bardziej realistyczny. Dlatego ponowne przetestowanie naszego wyniku będzie niesamowicie ekscytujące".
