Chiny poderwały 19 myśliwców. Skierowano je w pobliże Tajwanu
Jak donosi Reuters, ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało w środę, że w ciągu ostatnich 24 godzin wykryło 19 samolotów chińskich sił powietrznych w strefie obrony powietrznej. Wszystkie maszyny to myśliwce J-10. Wyjaśniamy, czym są i jakie możliwości mają J-10.
01.03.2023 11:30
Maszyny należące do chińskich sił powietrznych wleciały w tajwańską strefę obrony powietrznej. Nie jest to pierwszy tego typu incydent. Już wcześniej chińskie samoloty wojskowe pojawiały się w pobliżu Tajwanu. Przykładowo, na początku października 2021 r. we wspomnianej strefie pojawiła się rekordowa liczba 38 chińskich maszyn. Grupa obejmowała m.in. myśliwce J-16, Su-30 oraz bombowce H-6.
Chiny poderwały 19 myśliwców
Według ministerstwa obrony Tajwanu w środę, 1 marca do strefy obrony powietrznej państwa wleciały chińskie myśliwce Chengdu J-10. Jest to wielozadaniowa maszyna, którą można spotkać również pod nazwą Meng Long, Vigorous Dragon, a także Firebird. Według serwisu Military Today jest to pierwszy chiński myśliwiec, który swoimi osiągami oraz możliwościami przypominał zachodnie myśliwce.
Maszyna została opracowana przez Chengdu Aircraft Corporation (CAC) i Instytut 611 jako następca starzejącej się floty myśliwców J-7 i samolotów szturmowych Q-5. Jej pierwszy lot odbył się w 1998 r., ale prace rozwojowe były trzymane w tajemnicy. Z tego powodu świat dowiedział się o istnieniu J-10 dopiero po 3-4 latach. Maszyna weszła do służby w chińskich siłach powietrznych w 2004 roku, a po raz pierwszy publicznie zaprezentowano ją w 2006 r. Chiny posiadają około 240 myśliwców tego typu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Myśliwce J-10 posiadają jeden silnik turbowentylatorowy Lyulka Saturn AL-31F i mogą latać z maksymalną prędkością 2,2 Macha. Ich długość to około 15 m, rozpiętość skrzydeł ponad 9 m, a wysokość 4,78 m. W jego uzbrojeniu można znaleźć dwulufowe działko kal. 23 mm, rakiety powietrze-powietrze i bomby o masie do 4,5 t. Jak zaznacza Military Today, pomimo tego, że J-10 "jest dość zaawansowanym samolotem bojowym, nie może się równać z podobnymi zachodnimi myśliwcami wielozadaniowymi, takimi jak amerykański F-16 i Eurofighter Typhoon".
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski