Chińska rakieta kosmiczna runęła na wioskę. Ekspert tłumaczy przyczynę

Fragment rakiety Długi Marsz 2C spadł na wioskę Xianqiao w południowych Chinach
Fragment rakiety Długi Marsz 2C spadł na wioskę Xianqiao w południowych Chinach
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Chris Combs
Paweł Maziarz

24.06.2024 13:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chiński program kosmiczny ma jeszcze wiele do nadrobienia, szczególnie w kwestii bezpieczeństwa wystrzeliwania rakiet. W chińskich mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać, jak szczątki chińskiej rakiety kosmicznej spadają na wioskę w południowo-zachodnich Chinach.

Chodzi o rakietę Długi Marsz 2C (Long March 2C), która została wystrzelona z Centrum Startowego Satelitów Xichang w południowo-zachodniej prowincji Syczuan. Rakieta wysłała na orbitę satelitę Space Variable Objects Monitor (SVOM), opracowanego przez Chiny i Francję w celu badania najdalszych eksplozji gwiazd, znanych jako rozbłyski gamma.

Sobotni start został uznany przez państwową spółkę China Aerospace Science and Technology Corporation (CASC) za ogromny sukces. Wygląda jednak na to, że pominięto tutaj niebezpieczny upadek pozostałości rakiety na wioskę Xianqiao w prowincji Kuejczou w południowych Chinach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chińska rakieta runęła na wioskę

W chińskich mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, które przedstawiają moment upadku pozostałości rakiety na chińską wioskę. Widać też jasnożółtą smugę na niebie.

Według relacji w mediach społecznościowych, świadkowie usłyszeli głośną eksplozję po upadku fragmentu rakiety. Naoczny świadek miał powiedzieć redakcji CNN, że widział spadającą rakietę na własne oczy, a po upadku usłyszał odgłos eksplozji i poczuł ostry zapach.

Jak informuje redakcja CNN, chiński rząd wysłał zawiadomienie, w którym informował o planach przeprowadzenia misji odzyskiwania szczątków rakiety. Urzędnicy ostrzegli mieszkańców, by trzymali się z dala od pozostałości obiektu, aby zapobiec skutkom spowodowanym eksplozją i toksycznym gazem. Wprowadzono też surowy zakaz robienia zdjęć rakiety i rozpowszechniania nagrań w internecie. Informacja została jednak usunięta z sieci.

Ekspert ostrzega przed skutkami upadku rakiety

Markus Schiller, ekspert ds. rakiet i starszy pracownik naukowy Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań Pokojowych, powiedział w rozmowie z CNN, że na nagraniach najprawdopodobniej widać pierwszy człon rakiety Długi Marsz 2C, która wykorzystuje ciekły materiał pędny składający się z czterotlenku azotu i niesymetrycznej dimetylohydrazyny (UDMH).

"Ta kombinacja zawsze tworzy pomarańczowe smugi dymu. Jest niezwykle toksyczny i rakotwórczy" - powiedział Schiller. "Każda żywa istota, która wdycha tę substancję, będzie miała trudności w najbliższej przyszłości."

Schiller zauważył, że takie incydenty zdarzają się często w Chinach ze względu na lokalizację miejsca startu.

"Jeśli chcesz wystrzelić coś na niską orbitę okołoziemską, zwykle wystrzeliwujesz to w kierunku wschodnim, aby uzyskać dodatkowy impuls z obrotu Ziemi. Ale jeśli startuje się na wschodzie, na drodze rakiet nośnych pierwszego stopnia zawsze znajdują się wioski".

Rakiety wielostopniowe są zaprojektowane tak, aby po wystrzeleniu odrzucać kolejne stopnie wzdłuż przewidywalnych trajektorii. Przed każdym startem, chiński urząd lotnictwa cywilnego zazwyczaj wydaje powiadomienie dla pilotów, znane jako NOTAM, aby ostrzec ich przed "tymczasowymi obszarami niebezpiecznymi", w których mogą spadać szczątki rakiet.

Znany problem z chińskimi rakietami

Warto dodać, że Chiny już wcześniej były krytykowane przez międzynarodową społeczność kosmiczną za sposób postępowania z odpadami pochodzącymi z silników rakietowych. Podobne wypadki zdarzały się w przeszłości. W grudniu 2023 r. w południowej prowincji Hunan spadły szczątki rakiety, uszkadzając dwa domy. Z kolei w 2002 r. fragmenty wystrzelonego satelity spadły na wioskę w prowincji Shaanxi, raniąc chłopca.

Paweł Maziarz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Tech
naukawiadomościchiny