Cenna broń w rękach Hezbollahu. Może ją przekazać Grupa Wagnera
Według doniesień "Wall Street Journal", rosyjska grupa najemników znana jako Grupa Wagnera może dostarczyć Hezbollahowi zaawansowany samobieżny system obrony powietrznej Pancyr-S1. To cenna broń Rosjan, która pozostaje w służbie od kilku dekad i jest skutecznym środkiem obrony przed dronami, ale też większymi zagrożeniami – samolotami lub śmigłowcami.
03.11.2023 | aktual.: 03.11.2023 10:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jednakże, jak podaje amerykański dziennik, wywiad USA nie potwierdził, czy ten zaawansowany system obrony powietrznej został już przekazany Hezbollahowi.
W kontekście napięć na Bliskim Wschodzie, warto przypomnieć, że w połowie października Stany Zjednoczone wysłały lotniskowcową grupę uderzeniową do wschodniej części Morza Śródziemnego. Celem tego ruchu było zniechęcenie Iranu i wspieranego przez niego Hezbollahu do angażowania się w konflikt z Izraelem.
John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas czwartkowego briefingu wyraził swoje obawy na temat sytuacji. Stwierdził, że zarówno USA, jak i Izrael są zaniepokojone "ciągłymi atakami z północy". Jednakże, dodał, że Stany Zjednoczone nie zarejestrowały żadnych sygnałów wskazujących, że "Hezbollah jest gotowy do działania z pełną skalę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To oznacza, że mimo potencjalnej możliwości dostarczenia zaawansowanego systemu obrony powietrznej przez Grupę Wagnera, nie ma na razie dowodów na to, że Hezbollah planuje jakiekolwiek większe działania. Zdaniem Kirby'ego, obecna sytuacja nie wskazuje na to, że Hezbollah jest gotowy do pełnej eskalacji konfliktu.
Zaawansowana broń z Rosji. Pancyr-S1
Pierwsze egzemplarze tego naziemnego systemu obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu trafiły do służby w rosyjskiej armii w latach 90. ubiegłego wieku. System jest montowany na trakcji kołowej lub gąsienicowej – w zależności od tego, gdzie ma być wykorzystywany.
Podkreślić należy obecność radiolokatorów i autonomicznego systemu kierowania ogniem w zestawie Pancyr-S1. To połączenie, które sprawia, że maszyna może działać samodzielnie, bez wsparcia załogi. Stąd też Rosjanie w ostatnim czasie decydowali się umieszczać właśnie tę maszynę na wysokich konstrukcjach, skąd miała chronić cele naziemne.
Głównymi celami tej rosyjskiej broni są helikoptery, samoloty i wszelkie pociski: balistyczne, manewrujące lub precyzyjnego nakierowania. Pancyr-S1 bez trudu eliminuje też bezzałogowce. Wszystko to odbywa się dzięki dwóm automatycznym działom przeciwlotniczym 2A38M kal. 30 mm oraz 12 przeciwlotniczych pocisków rakietowych 67E6 lub 57E6-E. System razi cele oddalone maksymalnie o 20 km i na pułapie do 15 km.