Celowe zarażanie koronawirusem. W USA będzie traktowane jak terroryzm

Departament Sprawiedliwości będzie karał wszystkich, którzy celowo rozprzestrzeniają koronawirusa. Takie osoby mogą usłyszeć zarzut terroryzmu. Zaostrzone działania mają zatrzymać falę nieodpowiedzialnych zachowań.

W ostatnim czasie media donosiły o wielu przypadkach skrajnie nieodpowiedzialnych zachowań, nie pomagających zatrzymać pandemii koronawirusa. Przykładem jest Ava Louise, blogerka, która chciała zapoczątkować "coronavirus challenge". W ramach wymyślonej "zabawy" polizała deskę klozetową w samolotowej ubikacji. Później tłumaczyła, że jej zachowanie było tylko prowokacją.

Inne przykłady to nagrania, na których młodzi ludzie kaszlą w pobliżu starszych osób, udając chorobę COVID-19. Teraz takie zachowania będą surowo karane. "Politico" opublikowało notatkę Jeffa Rosena, zastępcy szefa Departamentu Sprawiedliwości, w której wzywa do represji za celowe zarażanie innych.

"Ponieważ wydaje się, że koronawirus spełnia ustawową definicję "czynnika biologicznego", takie działania mogą potencjalnie wiązać się z ustawami Narodu dotyczącymi terroryzmu”, napisał Rosen. Dodał: "Zagrożenia lub próby użycia COVID-19 jako broni przeciwko Amerykanom nie będą tolerowane".

Departament Sprawiedliwości nie jest jedynym krajowym organem ścigania, który próbuje powstrzymać celowe próby zarażania koronawirusem. Policjanci z Missouri aresztowali mężczyznę, który sfilmował siebie podczas lizania dezodorantów w sklepie Walmart. Został oskarżony o stwarzanie zagrożenia terrorystycznego.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.