Budują pierwszy port lotniczy dla... dronów
W Boulder City w stanie Nevada powstaje specjalny port lotniczy dla dronów, po łączony z centrum szkoleniowych dla pilotów i serwisantów tego typu maszyn. Pionierski ośrodek powstaje w porozumieniu z Federalną Administracją Lotnictwa USA.
Z Aerodrome skorzystać będzie mógł dowolny bezzałogowy statek latający o masie nie przekraczającej 60. kg. Port zajmujący obszar 50 akrów jest jednym z sześciu amerykańskich lotnisk, które otrzymały pozwolenie Federalnej Administracji Lotnictwa na przeprowadzanie lotów próbnych z udziałem prototypów. Aerodrome osiągnie gotowość operacyjną w 2018 r.
Lotnisko jest własnością prywatnej firmy, jednak będzie ono otwarte dla entuzjastów i pilotów dronów. Aerodrome zasilane będzie dzięki własnej farmie ogniw słonecznych.
- Uważamy, że powstanie portu jest wydarzeniem historycznym, które otworzy nowy rozdział w historii lotnictwa. Branża bezzałogowych statków latających potrzebuje dziś ekspertów - pilotów, serwisantów. Dlatego nasz ośrodek zajmie się przede wszystkim edukacją - wyjaśnia Jonathan Daniels, szef Aerodrome.
Usługi adresowane są przede wszystkim do sektora wojskowego, ale także do osób, które mogą wykorzystać drony w swojej pracy - reporterów i dziennikarzy, rolników, agentów nieruchomości i innych. Na stronie internetowej ośrodka widnieje informacja o trzech typach kilkudniowych kursów prowadzonych w przyszłości przez ośrodek.
- Do 202. r. pojawi się ponad 100 tys. miejsc pracy dla wykwalifikowanych specjalistów; pilotów, mechaników, inżynierów. Działalność ośrodka ma wypełnić dzisiejszą lukę - wykształcić kadry profesjonalistów i odpowiedzieć tym samym na potrzeby rodzącej się branży - czytamy w oświadczeniu firmy.
Daniels informuje, że port lotniczy w Boulder City jest jedynym amerykańskim lotniskiem, na którym pierwszeństwo lotu i obsługi będą mieć zapewnione bezzałogowe statki latające. Dyrektor podreśla, że Aerodrome ma stać się modelowym portem lotniczym dla dronów, z którego doświadczeń może skorzystać cała branża.
Drony stają się coraz bardziej popularnym typem pojazdów latających. W odpowiedzi na wprowadzoną w grudniu 2015 r. regulację Federalnej Administracji Lotnictwa USA, tylko w ciągu kilku dni zarejestrowano w tym kraju 45 tys. tego typu statków latających. Ewidencjonowanie dronów ma pomóc w identyfikacji ich właścicieli w razie katastrofy powietrznej lub zagrożenia bezpieczeństwa.