Brazylia prezentuje drona. Wyróżnia się nie tylko kamuflarzem

W obliczu rozpętanej przez Rosję wojny w Ukrainie i nabierającego rozpędu konfliktu na linii Izrael-Hamas, coraz większego znaczenia nabierają drony kamikadze, nazywane amunicją krążąca. Nieraz już podawaliśmy przykłady zastosowania tego uzbrojenia na froncie oraz za jego linią. To, że wojna przyszłości jest wojną dronów, staje się powoli niepodważalne. Można się spodziewać, że firmy specjalizujące się w tego typu sprzęcie będą w nadchodzących latach zyskiwać na znaczeniu i taką nadzieję zdaje się podzielać brazylijska grupa Mac Jee.

Według komunikatu firmy nowy dron wpasowuje się idealnie w nowe doktryny wojenne i został zaprojektowany, by szczegółowo spełniać wymagania zagranicznych klientów (co zapewne oznacza kupujących z Bliskiego Wschodu). Według podanej specyfikacji statek powietrzny ma mieć zasięg 120 kilometrów i poruszać się z maksymalną szybkością 612 km/h. Może latać na pułapie od 10 do 8000 metrów nad poziomem morza. Jego zasilanie wystarcza na godzinę a ładowność to 20 kilogramów.

"Drona zaprojektowano do niszczenia celów o dużej wartości przy niskim koszcie, prostej konserwacji i łatwej obsłudze" - zadeklarował Mathieu Izquierdo, dyrektor ds. rozwoju sprzedaży w Mac Jee. Nie podano jednak do wiadomości informacji o konkretnym koszcie Anshara, którego nazwa nawiązuje do mitologicznego babilońskiego boga horyzontu.

Demonstracja możliwości drona ma odbyć się w przyszłym roku na World Defense Show, które zorganizuje Arabia Saudyjska 4-8 lutego. Produkt powinien trafić na rynek na początku 2025 roku.

Produkt jest na zaawansowanym etapie rozwoju i będzie produkowany w zakładach Mac Jee w brazylijskim stanie Sao Paulo. Firma zaznacza, że nie stroni od nowoczesnych rozwiązań, jak wykorzystywanie w swoich produktach narzędzi opartych na sztucznej inteligencji.