Bomby spadają na Rosję. Nie pochodzą z Ukrainy
Masowe wykorzystanie bomb lotniczych pomaga Rosjanom na wielu odcinkach frontu. Ma dla nich jednak również fatalne konsekwencje. Omyłkowe bombardowania własnych oraz kontrolowanych w Ukrainie terenów, które zdarzają się bardzo często, także z udziałem kierowanych bomb lotniczych FAB wraz z modułami UMPK. Wyjaśniamy, jak groźna jest to broń.
Su-34 zrzucający bombę - zdjęcie ilustracyjne
Z ustaleń serwisu Astra wynika, że w 2024 r. na ukraińskie terytoria kontrolowane przez Rosjan oraz w samej Rosji omyłkowo zrzucono ok. 165 bomb lotniczych. 2025 r. może przynieść jeszcze więcej takich incydentów, ponieważ tylko do końca czerwca odnotowano ich już 94. Ostatni miał miejsce w Nowej Ołeniwce, gdzie spadła bomba FAB-500.
FAB-500 spadła w Rosji
Rosjanie stosują oznaczenia, które informują o wadze bomby. FAB-500 to bomba 500 ważąca 500 kg. Aż 300 kg to trotyl, resztę masy stanowi natomiast odlewana stalowa skorupa, która w chwili eksplozji generuje odłamki, oraz zapalnik uderzeniowy.
Taka konstrukcja jest w stanie wyrządzić duże szkody, zwłaszcza spadając na cywilne obiekty. W Nowej Ołeniwce doszło do uszkodzenia czterech domów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Cudowna broń" Rosjan
Problemem Ukraińców okazał się fakt, że Rosjanie zaczęli stosować bomby wraz z modułami UMPK (Unifitsirovannogo nabora Modulei Planirovanie i Korrekcii). Jest przez nich wykorzystywany nie tylko we wspomnianych FAB-500, ale również w FAB-1500 oraz FAB-3000 o ogromnej sile rażenia. Jest to moduł nawigacji satelitarnej i inercyjnej wraz z rozkładanymi skrzydłami, bomba z nim jest więc konstrukcją nawiązująca do amerykańskich bomb JDAM-ER.
Skuteczność tego typu arsenału sprawiła, że długo był określany "cudowną bronią Rosjan". Dopiero na początku br. odnotowano spadek użycia bomb lotniczych z modułami UMPK. Analityk wojskowy Jarosław Wolski wskazywał, że przyczyn może być kilka. Wymieniał możliwe problem Rosjan z dostępnością Su-34, spadek liczby dostępnych modułów UMPK czy pojawienie się w Ukrainie myśliwców F-16 i lepszych systemów zagłuszania.
