Black Friday 2020 pomoże sklepom. Przez lockdown straty wynoszą nawet 8 miliardów zł
Ubiegłoroczny Black Friday był rekordowy, bo aż 3/4 polskich konsumentów deklarowało, że skorzysta z promocji. W tym roku święto okazji może okazać się szczególnie dla polskich sklepów. Przez kolejny lockdown galerie handlowe notują gigantyczne straty.
W tym roku promocje mogą być szansą na częściowe odrobienie przez sklepy strat spowodowanych pandemią – według szacunków, w samym listopadzie z powodu zamknięcia galerii wyniosą one nawet 8 mld złotych). Jednak rywalizacja o klienta w sieci jest coraz większa.
"Black Friday" od kilku lat przenosi się do sieci, a trend ten dodatkowo przyspieszyła pandemia. Zamknięcie swoich stacjonarnych placówek na Black Friday ogłosił już m.in. amerykański Walmart. W Polsce około 20 proc. konsumentów wskazuje, że tego dnia zmieni swoje nawyki na rzecz zakupów online.
Black Friday - coraz więcej sklepów szykuje promocje w sieci
– Tegoroczne przeniesienie sporego odsetka zakupów do sieci to dla e-sklepów duże wyzwanie. Atrakcyjne rabaty nie wystarczą. W związku ze wzmożonym ruchem w sieci równie ważne jest zadbanie o intuicyjność i szybkość działania strony internetowej czy sprawną obsługę klienta. Internet będzie w tych dniach pełen promocji, więc nawet jedna niedziałająca funkcja czy wolne ładowanie koszyka mogą skłonić do rezygnacji z zakupu – wskazuje Luca Mastroianni, Head of International w firmie PrestaShop.
Zainteresowanie konsumentów frazą "Black Friday" w sieci rozłoży się w tym roku nawet na 10 tygodni. Wskazuje to na spory potencjał do wykorzystania przez e-sklepy. Klienci stali się jednak ostrożniejsi. W tegorocznym sezonie świątecznym aż 41 proc. z nich planuje wydać mniej – to prawie trzy razy więcej osób, niż w 2019 roku.
– Sklepy nie powinny zakładać, że 27 listopada klienci po prostu usiądą z kartą przed komputerem czy ekranem smartfona. Wiele osób czeka na ruch ze strony sprzedawców: większość śledzi np. oferty otrzymywane mailowo z okazji Black Friday. Równie ważne jak zaoferowanie dużych obniżek jest więc ich dopasowanie. Niezdecydowanych mogą przekonać oferty pokrywające się z ich obecnymi zainteresowaniami i potrzebami – mówi Luca Mastroianni.