Betelgeza skończy jako supernowa? Naukowcy sądzą, że z gwiazdą dzieje się coś innego

Betelgeza - jedna z najjaśniejszych gwiazd na naszym niebie - może wkrótce wybuchnąć? Naukowcy z całego świata od miesięcy bacznie obserwują, czemu blask gwiazdy osłabł. Najnowsze badania sugerują, że dzieje się z nią zupełnie coś innego niż początkowo sądzono.

Najnowsze obserwacje Betelgezy zaskoczyły badaczy
Źródło zdjęć: © NASA | NASA

Betelgeza, czyli czerwony nadolbrzym mieszczący się w konstelacji Oriona znacznie osłabła w ciągu ostatnich kilku miesięcy, a naukowcy przygotowywali się na to, że gwiazda zakończy swój żywot. Miało się to wiązać z widowiskowym wybuchem supernowej.

Dla części badaczy od początku wydawało się to nieprawdopodobne, jednak niełatwo było wyjaśnić co dzieje się z gwiazdą. Najnowsze obserwacje potwierdzają, że spadek jakości gwiazdy widać nawet gołym okiem, jednak jak czytamy w "The Astronomer’s Telegram" poziom ten zaczął być stabilny. Epizod "przyciemnienia" dobiegł już prawdopodobnie końca i gwiazda może rozbłysnąć na nowo.

Chociaż raczej nie możemy spodziewać się ujrzenia na niebie wybuchu supernowej, to dla naukowców wciąż pozostaje zagadką, co spowodowało nagłe i szybkie przyciemnianie się gwiazdy. Miguela Montargèsa z KU Leuven w Belgii zajmuje się obserwacją gwiazdy od 2019 roku. Zdaniem badacza Betelgeza zaczęła przyciemniać ponieważ doszło do nagłego ochłodzenia się jej powierzchni.

Inna teoria, o której wspomina naukowiec, mówi, że gwiazda mogła wyrzucić ogromne ilości pyłu w naszą stronę. Taki pył działa jak pochłaniacz światła, a w tym przypadku skutecznie mógł wypełnić powłokę wokół giganta jakim jest Betelgeza.

Według naukowców, gwiazda powinna ponownie zacząć mocno pulsować światłem już w najbliższych dniach. Zgodnie z pierwszymi pomiarami, miało to nastąpić 21 lutego, jednak jak na razie badacze nie potwierdzili, by Betelgeza ponownie zaczęła zwiększać jasność. Astronomowie przygotowują się do dodatkowych obserwacji, by dowiedzieć się więcej, co dzieje się z czerwonym nadolbrzymem.

Zobacz też: Prawdziwe "Gwiezdne wojny". Uchwycili niezwykły moment

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu