Banany powodują stres u myszy. Naukowcy potwierdzają

Natychmiastowe skojarzenie wielu ludzi jest takie, że myszy boją się kotów. Jednak nietypowe odkrycie naukowców pozwala zrozumieć, że to m.in. banany są dla nich zaskakująco dużym źródłem stresu.

Banany
Banany
Źródło zdjęć: © Pexels | SHVETS production
Marcin Hołowacz

02.06.2022 | aktual.: 03.06.2022 09:22

Co łączy ciężarne myszy z owocami? Przede wszystkim to, że stresują samców. Wstęp do tego tematu brzmi jak swego rodzaju żart, ponieważ należy podkreślić, że ciężarne myszy mają taki wpływ na samców, iż natychmiast wzrasta u nich poziom stresu.

Dlaczego samiec odczuwa stres przy ciężarnej samicy?

Królestwo zwierząt to często znacznie bardziej bezwzględna walka o przetrwanie własnych genów, niż mogłoby to mieć miejsce w świecie ludzi. Przykładowo, lwy czasem mogą zabijać młode, co ma miejsce gdy nowy samiec przejmuje stado i chce przekazać tylko i wyłącznie własne geny. Jeżeli lwice wychowują małe, które są potomstwem innego lwa, to może dojść właśnie do takiej sytuacji, w której nowy przywódca stada eliminuje konkurencyjne geny.

Podobne sytuacje mogą mieć miejsce u myszy, bo samce są w stanie zabijać młode znajdujące się pod opieką samicy. Zjawisko to jest w nich tak głęboko zakorzenione, że już sam składnik moczu ciężarnych samic lub samic opiekujących się młodymi, powoduje wyraźny wzrost stresu u samców. Dlaczego? Bo przechodzą w swego rodzaju stan gotowości do walki.

Jak łatwo sobie wyobrazić, matka zamierza bronić potomstwa i dzieciobójcze skłonności samców spotykają się z zaciekłym oporem. Obrona ze strony samicy oznacza konieczność walki, więc wyższy poziom stresu oraz związana z tym podniesiona odporność na ból, stanowią niewątpliwe zalety. Octan amylu jest jednym ze składników moczu u samic, które karmią młode. To właśnie octan amylu zwiększa ilość hormonów stresu u samców.

Co ciekawe, naukowcy z Uniwersytetu McGilla w Montrealu postanowili sprawdzić, co się stanie, kiedy myszy znajdą się w pobliżu związku chemicznego, jakim jest bardzo podobny octan izoamylu, który występuję na przykład w bananach. Octan izoamylu to bezbarwna ciecz o bardzo silnym zapachu owocowym, więc można ją znaleźć, chociażby w olejku bananowym.

Zaciekawieni naukowcy z Kanady udali się do pobliskiego sklepu, kupili wspomniany olejek bananowy i zaczęli swoje testy. Po tym jak nasączyli olejkiem waciki, włożyli je do klatek z samcami i odnotowali, że zapach faktycznie zwiększa ich poziom stresu. Autor opublikowanej pracy, Jeffrey Mogil podkreśla, że eksperyment jest zwykłym przypadkiem. Samice i samce były w laboratorium w zupełnie innych celach, lecz ostatecznie doszło do nietypowego odkrycia.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło: ScienceAdvances

Komentarze (4)