B‑21 Raider. Amerykanie pokazali nowe zdjęcia futurystycznej bestii

B-21 Raider, amerykański bombowiec strategiczny, który według planów odbędzie swój pierwszy lot jeszcze w 2023 r., ma w przyszłości zastąpić flotę obecnie używanych przez Stany Zjednoczone bombowców B-1B i B-2 Spirit i stać się jednym z trzonów amerykańskiej triady nuklearnej. Amerykanie szykują się do jego dziewiczego lotu, a w międzyczasie udostępniają kolejne zdjęcia, które pokazują wygląd tej futurystycznej maszyny.

B-21 Raider
B-21 Raider
Źródło zdjęć: © Twitter | U.S. Air Force
Karolina Modzelewska

13.09.2023 | aktual.: 13.09.2023 19:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) pokazały dwa nowe zdjęcia bombowca B-21 Raider. Jak zwraca uwagę serwis The Aviationist, jedno z nich zostało "wykonane z niewidzianej wcześniej perspektywy poza hangarem". Zdjęcia ujawniono podczas przemówienia programowego szefa sztabu Sił Powietrznych USA gen. Charlesa Q. Browna Jr. na konferencji Air, Space & Cyber ​​2023.

B-21 Raider - amerykański bombowiec przyszłości

B-21 Raider po raz pierwszy ujrzał światło na początku grudnia 2022 r. podczas oficjalnej ceremonii w zakładzie Northrop Grumman, znanym jako "Plant 42", w Palmdale, w Kalifornii. Był to ważny moment, ponieważ USA po raz pierwszy do 30 lat zaprezentowały światu nowy bombowiec. Maszyna wykonana w technologii stealth i układzie latającego skrzydła, nazywana jest strategicznym bombowcem przyszłości, który ma umocnić możliwości Stanów Zjednoczonych m.in. w zakresie odstraszania.

Nazwa B-21 Raider nie jest przypadkowa. Liczba 21 oznacza XXI wiek, a "Raider" jest nawiązaniem do ataku bombowego na Tokio, który wykonano podczas II wojny światowej - 18 kwietnia 1942. Atak określany "Rajdem Doolittle’a" (ang. Doolittle Raid) został przeprowadzony przez zespół podpułkownika Jimmy’ego Doolittle’a i zmusił Japończyków do wycofania się. Podniósł też morale wśród Amerykanów i sojuszników USA. Nazwa "B-21 Raider" została wybrana z ponad 2000 propozycji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amerykanie uważają, że B-21 Raider pozwoli przebić się przez najtrudniejszą obronę przeciwlotniczą wroga, aby zadawać precyzyjne uderzenia w dowolnym miejscu na świecie. Ma też stanowić jeden z trzonów amerykańskiej triady nuklearnej (obok okrętów podwodnych i międzykontynentalnych rakiet balistycznych), czyli nuklearnego systemu odstraszania wrogów. Dokładna specyfikacja tej maszyny nie jest jeszcze znana.

Serwis Military Today zwraca jednak uwagę, że ten bombowiec o minimalnej sygnaturze radarowej i podczerwonej może przenosić najnowocześniejsze uzbrojenie, w tym pociski manewrujące z głowicami nuklearnymi, takie jak AGM-158A JASSM i AGM-158B JASSM-ER o zwiększonym zasięgu. Jak podkreśla, te pociski "zostały specjalnie zaprojektowane do penetracji zaawansowanych rosyjskich i chińskich systemów obrony powietrznej". Pierwszy z nich ma zasięg 370 km, a drugi ponad 900 km.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (2)