Auto rozgrzane jak piec. A ile stopni mają ławki i place zabaw? Sprawdziliśmy

Potężna fala gorąca nie daje za wygraną. Ale upał to nie tylko problem dla naszego samopoczucia i ciała. Do niebotycznej temperatury nagrzewają się też przedmioty codziennego użytku. Czego lepiej nie dotykać w upalne dni? Wyszedłem na miasto z pirometrem (urządzeniem do bezdotykowego pomiaru temperatury) i sprawdziłem.

Auto rozgrzane jak piec. A ile stopni mają ławki i place zabaw? Sprawdziliśmy
Źródło zdjęć: © WP
Piotr Urbaniak

Jest upalne, letnie południe. Siadasz na ławce w parku. Temperatura powietrza w słońcu wynosi 35 st. Celsjusza. Dużo - ale ławka jest wyraźnie gorętsza. Dlaczego?

To dlatego, że większość materiałów promieniowania cieplnego nie odbija, lecz je pochłania i akumuluje. Mówiąc obrazowo, użyta w przykładzie ławka magazynuje energię cieplną, a następnie sama wydziela ją ze zwiększoną mocą.

Obraz
© WP.PL

Drewnina ławka rozgrzała się do ponad 63 stopni. To naprawdę dużo!

Fizyka działa tak samo w przypadku wszystkich innych przedmiotów: poręczy, koszy na śmieci, sprzętów na placach zabaw, betonu i asfaltu, karoserii samochodów itd.

Metale nie zawsze będą gorętsze

Niemniej jednak trzeba pamiętać o dwóch sprawach. Po pierwsze, materiały nagrzewające się szybciej, takie jak stopy metali, również szybciej energię oddają. Więc może się zdarzyć tak, że stalowy kosz będzie chłodniejszy od znajdującej się obok drewnianej ławki. Po drugie, producenci wiedzą o problemie i stosują rozmaite zabezpieczenia przeciw nagrzewaniu.

Obraz
© WP.PL | Piotr Urbaniak

Sprzęt do ćwiczeń jest dobrze zabezpieczony - nie nagrzewa się nadmiernie

Na powyższej fotografii widać przykład stalowego sprzętu do ćwiczeń na wolnym powietrzu, który pokryto specjalnym lakierem odbijającym promieniowanie cieplne. Maszyna ma temperaturę raptem parę stopni wyższą od temperatury otoczenia.

Kilka innych przykładów

Obraz
© WP.PL | Piotr Urbaniak

Z betonowej powierzchni placu najlepiej zejść jak najszybciej. Nagrzała się aż do 60 stopni - gorąco!

Obraz
© WP.PL | Piotr Urbaniak

Równie gorąca okazuje się powierzchnia zjeżdżalni. 61 stopni daje odczuwalnie nieprzyjemne uczucie.

Obraz
© WP.PL | Piotr Urbaniak

Zaskakująco chłodna jest za to karoseria samochodu - zaledwie 39 stopni. Jest najwyraźniej zabezpieczona przed nagrzewaniem.

Obraz
© WP.PL | Piotr Urbaniak

Znacznie cieplejsza jest poręcz. 48 stopni to całkiem sporo, choć jeszcze nie parzy.

Upalny dzień - na jakie przedmioty uważać?

Podsumowując, niestety nie ma uniwersalnej recepty na to, czym można się w upalny dzień oparzyć, a czym nie. Zmiennych jest zbyt wiele.

Patrząc na powyższe odczyty, warto natomiast pamiętać, aby szybkim ruchem dłoni skontrolować każdy potencjalnie gorący przedmiot. Zanim chwyci się go mocniej, albo zanim wezmą się za to dzieci.

Do poważnego poparzenia dojść raczej nie powinno, ale kontakt z gorącym przedmiotem całą pewnością nie należy do przyjemności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)