Australia się zbroi. Kupują "zabójców czołgów"

Wyrzutnia Carl Gustaf M4.
Wyrzutnia Carl Gustaf M4.
Źródło zdjęć: © SAAB
Norbert Garbarek

12.07.2023 09:47, aktual.: 12.07.2023 16:28

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak zauważa portal Bulgarian Military, Australia kupiła dodatkowe zestawy szwedzkich dział bezodrzutowych Carl Gustaf M4. Dostawy są zaplanowane na 2024-2025 r. Przypominamy możliwości tej broni, która zdobyła sławę dzięki "dziesiątkowaniu rosyjskich czołgów T-90M". Z tego też powodu Bulgarian Military nazywa działo "zabójcą czołgów".

Zestawy Carl Gustaf M4 wykorzystują nowy system kierowania ogniem FCD 558. To zdecydowanie zwiększy użyteczność bojową broni, która wkrótce trafi do Australii. Sprzęt sprawdził się już w szeregach australijskiej armii, bowiem zamówienie opiewające na kwotę ok. 37 mln dolarów jest kolejnym, które złożył tamtejszy rząd (po poprzednim z 2019 r. na kwotę 18 mln dolarów). Celem zakupów jest modernizacja arsenału wojskowego armii poprzez zastąpienie starszych modeli dział bezodrzutowych.

W służbie od wielu lat. Carl Gustaf M4 nie zawodzi

Konstrukcja została włączona do armii pod koniec lat 40. ubiegłego wieku. Od tego czasu broń przechodziła jednak liczne modernizacje, które gwarantowały ciągłą użyteczność na polu walki. Jedynym elementem wspólnym, który nie zmienił się od lat, jest gwintowana tuba kal. 84 mm. Jej rolą jest zapewnienie dużego zasięgu i wysokiej precyzji ostrzału – obu tych parametrów zwykle brakuje w gładkolufowych odpowiednikach.

Wersja granatnika oznaczona jako M4 waży 6,6 kg (wagę zredukowano względem poprzednika o masie 10 kg) i dzięki stosunkowo niewielkim gabarytom, sprzęt jest zdecydowanie wygodniejszy do przenoszenia przez żołnierzy. Redukcja rozmiarów została wymuszona przez potrzebę prowadzenia walk na obszarach miejskich, gdzie lżejsze komponenty (wraz z rurą z włókna węglowego z wkładami tytanowymi) okazały się wyjątkowo pożądane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Carl Gustaf M4 strzela bezodrzutowymi pociskami 84 x 245 mm różnego rodzaju. Broń obsłuży zatem naboje przeciwpancerne (HEAT), odłamkowo-burzące (HE), wybuchowe (HE-TF), dymne oraz oświetlające. Prędkość wylotowa pocisku sięga 255 m/s.

Istotną cechą jest też zasięg broni, który wynosi do 400 m w przypadku celów będących w ruchu. Statyczne jednostki, w które wycelowany jest Carl Gustaf M4, są z kolei eliminowane z odległości do 500 m.

Zwiększenie zasięgu broni jest możliwe, jeśli strzelec wykorzysta pociski odłamkowo-burzące. Wówczas można razić cele na odległości nawet 1 km, natomiast przy użyciu amunicji kierowanej laserowo, a dodatkowo wspomaganej laserowo, skuteczny zasięg wynosi nawet 2 km.

Wartym podkreślenia elementem broni, którą zamówiła Australia, jest nowy system kierowania ogniem FCD 558. Składa się on z celownika termowizyjnego, dalmierza laserowego oraz kalkulatora balistycznego. Takie połączenie gwarantuje wysoką precyzję ataku, ale też możliwość ostrzału w trudnych warunkach (np. przy braku oświetlenia lub we mgle).

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski