Asus Zenbook 13 (UX333FA): recenzja stylowego ultrabooka

Niewielki, stylowy, lekki, ale wytrzymały, solidnie złożony, wygodny i bardzo wydajny. Tego w większości wymagamy od ultrabooków. ZenBook 13 UX333FA marki ASUS zdecydowanie wpasował się w tą definicję.

Asus Zenbook 13 (UX333FA): recenzja stylowego ultrabooka
Źródło zdjęć: © WP.PL
Arkadiusz Stando

09.05.2019 | aktual.: 25.06.2019 13:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

ASUS pokazał swoje pierwsze ZenBooki w 2011 roku. Te niewielkie laptopy od zawsze łączyły ze sobą kilka ważnych cech. Świetnie się prezentowały, były bardzo wydajne, szczególnie ze względu na mocne procesory. I wszystkie, aż do dziś łączy kluczowy element, czyli aluminiowa obudowa. Teraz czas na nowy model Zenbook 13 UX333FA.

Obraz
© WP.PL

Aluminiowa obudowa ZenBooka - wady i zalety

Taki rodzaj obudowy niesie za sobą pewne ryzyko, bo może się szybko grzać. W niektórych kwestiach pomaga. W przypadku ultrabooków nagrzewanie się to na szczęście nie problem. Tak naprawdę rzadko mają okazję się nagrzać, bo nie służą nam ani do gier, ani montażu wideo.

Jeśli jednak zmusimy ZenBooka 13 do wysiłku, może zrobić się nieprzyjemnie. Mimo zastosowania zawiasu Ergo-Lift, który teoretycznie ma optymalizować pracę wentylatorów, mocno czuć temperaturę procesora. Szczególnie grzeje się spód ZenBooka, co ogranicza opcję trzymania go na kolanach. No, chyba, że skorzystamy z trybu oszczędzania energii i nie mamy zamiaru choćby oglądać filmików na YouTube.

Za to samej pracy procesora niewiele można zarzucić. W końcu w testowanym przez nas ZenBooku znalazł się czterordzeniowy Intel Core i5-8265U o bazowym taktowaniu 1,8 GHz. W teście GeekBench 4.3.3 (CPU) wynik pojedynczego rdzenia to 4167, natomiast łącznie procesor zebrał 14578 punktów (tutaj link)
. Natomiast w teście OpenCL, Zenbook zebrał 36157 punktów (tutaj link)
.

Co urzekło mnie w metalicznej obudowie ZenBooka? Mimo, że praktycznie każdy kontakt palcem z tym materiałem oznacza pozostawienie śladu, to bardzo łatwo się ich pozbyć. Wystarczy kilka ruchów najzwyklejszą, wilgotną ściereczką i wszystko (dosłownie) znika.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2] Źródło zdjęć: © WP Tech

Jest drobny, ale bardzo solidnie poskładany

ZenBook 13 chociaż mały i drobny, to bardzo solidny. Unieś go jedną ręką, ściśnij a nic nie zatrzeszczy. Klawiatura nie ugina się podczas pisania, a podczas unoszenia matrycy również nie usłyszymy żadnego mechanicznego odgłosu. Konstrukcja ZenBooka to jego ogromna zaleta. Nie dziwne, że spełnia kryteria wojskowego standardu MIL-STD-810G. Nie miałem okazji testować go przy ekstremalnych wysokościach ani temperaturach, ale czuć, że to solidny sprzęt.

Dla niektórych to może być wadą, ale ASUS prezentuje nam tutaj pełnowymiarowe klawisze na wyspowej klawiaturze. Oczywiście, przez ograniczone miejsce (w końcu to tylko 13 cali) ilość i rozmiary klawiszy funkcyjnych została ograniczona. Producenci zdecydowanie poszli w stronę wygody dla tych, którzy lubią dużo pisać. Dla mnie takie rozwiązanie to miód dla duszy. Warto zwrócić uwagę, że ZenBook nie kończy się na klawiaturze, a pozostawia jeszcze 2 cm ramki.

Obraz
© WP.PL

A jeśli już o ramce, to w ZenBooku 13 mierzymy się z solidnym wynikiem 95 proc. screen to body ratio. Czyli jest to praktycznie bezramkowiec. W połączeniu z matrycą w rozdzielczości 1920X1080 pikseli na 13,3 calach bardzo przyjemnie patrzy się na ekran. Wyświetlane kolory są bardzo żywe, ostre i dynamiczne.

Kolejne, co po świetnie dobranej kolorystyce rzuca się w oczy to klawiatura numeryczna. Wcale nie znajduje się na wysepce z klawiszami. Umieszczono ją w touchpadzie. Prawdę mówiąc, nie widzę powodu, dla którego to rozwiązanie miałoby być częściej wykorzystywane. Traktuję to jako gadżet. Sama klawiatura numeryczna działa dobrze, chociaż kilka razy zdarzyło się, że nie odpowiadała na dotyk.

Obraz
© WP.PL

Akumulator - nawet 14 godzin pracy?

Producenci ZenBooka twierdzą, że bateria tego małego laptopa wystarczy maksymalnie na 14 godzin pracy. Czyli praktycznie cały dzień. Niestety, w rzeczywistości wszystko zależy od tego, w jaki sposób będziemy z niego korzystać.

W trybie oszczędzania baterii, przy bardzo przyciemnionym ekranie rzeczywiście może być w stanie tyle wytrzymać. Przy moich potrzebach, czyli ciężkiej pracy dla ZenBooka, bateria wystarczała na około 8 godzin. To też jest bardzo zadowalający wynik.

Sprawy mniejsze, czyli porty i gadżety

Jeśli chodzi o ilość portów, to nie ma szaleństwa. Do naszej dyspozycji wbudowano: 1x USB 3.1, 1x USB 2.0, 1x USB 3.1 typu C, 1x HDMI, czytnik kart microSD, wejście słuchawkowe minijack oraz oczywiście wejście zasilania.

Poza niewielką pulą złączy USB, boli brak wejścia DisplayPort. ZenBook jest nastawiony bardziej na bezprzewodowe zewnętrzne ekrany i to by wyjaśniało brak DP. Aby połączyć się z dodatkową matrycą, wystarczy przycisnąć klawisz F8 i wybrać interesujący nas sposób wyświetlania.

Jednym z ciekawszych gadżetów, jest możliwość wykorzystania funkcji Windows Hello. Oferuje logowanie za pomocą rozpoznawania twarzy. Wystarczy kilka sekund (dosłownie), aby ją skonfigurować. Teraz zamiast wpisywać za każdym razem hasło, wystarczy odpowiednio wycelować kamerę na swoją twarz.

Z tym celowaniem to dosłownie, bo z logowaniem bywało różnie. Nie było mi dane sprawdzić, czy to problem kamery, czy samego oprogramowania Windowsa. Czasami nawet idealnie nastawiając twarz, nie mogłem się zalogować. Jednak w większości przypadków działało dobrze.

Obraz
© WP.PL

Finalna ocena ZenBooka UX333FA

W mojej ocenie, ZenBook 13 to jeden z ciekawszych i solidniejszych modeli w swojej kategorii cenowej. Kupicie go już za 4499 zł. Zdecydowanie nie jest to wygórowana cena jak na ultrabooka. A w zamian dostajecie elegancki, smukły i świetnie zaprojektowany sprzęt. Ma też swoje wady, ale ja bym się nie wahał.

Plusy ZenBooka 13:
- Genialny design
- Powłoka łatwa w czyszczeniu
- Solidnie poskładany (nie trzeszczy i spełnia standard MIL-STD-810G)
- Przemyślane rozwiązania (np. zawias Ergo-Lift czy klawiatura numeryczna)
- Bateria długo trzyma
- Lekki (waży 1,09 kg)
- Przystępny cenowo
- Dobrej jakości wyświetlacz

Minusy ZenBooka 13:
- Za mało portów, w tym brak DisplayPort
- Powierzchnia metaliczna szybko się nagrzewa
- Zbyt duża moc głośników powoduje wibracje całej konstrukcji
- Touchpad nie zawsze kontaktuje i jest za mały

Specyfikacja techniczna modelu Asus Zenbook 13 (UX333FA):
Obudowa: Aluminium (kolory Royal Blue/Icicle Silver)
Dostępne procesory: i3-8145U / i5-8265U / i7-8565U
Grafika: Zintegrowany układ Intel UHD 620
Ekran: 13'3 cala LED FHD (1920 x 1080)
Pamięć: 8 GB 2133 MHz DDR4
Dysk: SSD PCIe 3.0 x 4 o poj. 1 TB albo SSD PCIe o poj. 512 GB / 256 GB
Porty: 1 x USB 3.1 Gen 2 Type-C (maks. 10 Gb/s), 1 x USB 3.1 Type-A (maks. 10 Gb/s), 1 x USB 2.0 Type-A, 1 x HDMI, 1 x czytnik kart MicroSD, Jack 3,5mm
Klawiatura: Pełnowymiarowa o skoku 1,4mm
Touchpad: Tak i zawiera klawiaturę numeryczną
Dźwięk: System audio certyfikowany przez Harman Kardon
Kamera: 3D IR HD
WiFi: Dwuzakresowa karta Wi-Fi 802.11ac klasy gigabitowej
Bluetooth: 5.0
Bateria: litowo-polimerowa z 3 ogniwami, 50 Wh
Zasilacz: 45 W
Wymiary: 1,69cm x 30,2cm x 18,9cm
Waga: 1,09 kg / 1,19 kg z ekranem matowym

Komentarze (3)