Apple zatrudnia jednego z czołowych twórców Tesli. Szykuje się projekt "Titan"
O firmie Apple i elektrycznych samochodach słyszy się od lat. Niegdyś uznano to już nawet za niespełnione marzenie. I chyba błędnie, bo jak widać wszystko idzie w dobrym kierunku.
31.03.2019 14:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak czytamy w serwisie electrek, do szeregów zespołu Apple'a trafił Michael Schwekutsch. Pracował w Tesli jako szef zespołu napędów elektrycznych. Wcześniej, przez ponad 20 lat tworzył silniki elektryczne i hybrydowe. Jego myśl techniczna pozwoliła stworzyć maszyny takie jak BMW i8, Porsche 918 Spyder, Fiat 500eV czy Volvo XC90.
W Tesli brał udział przede wszystkim w tworzeniu napędu Roadstera II oraz teslowej ciężarówki czyli Tesla Semi. Kilka tygodni temu Schwekutsch poinformował o zakończeniu współpracy z firmą Elona Muska. Teraz już wiadomo, dlaczego.
Projekt "Titan" czy iCar?
Teraz będzie pracować nad projektem tzw. iCar? Całkiem niedawno zaczęło się robić głośno o "Titanie". Pracuje nad nim Apple’s Special Project Group, której członkiem został właśnie Michael Schwekutsch. Wygląda na to, że Apple rzeczywiście chce wprowadzić elektryczny samochód na rynek.
Jak dowiedział się serwis Electrek, Apple przyjmuje praktycznie każdego specjalistę, którego zwolni Tesla. W projekcie "Titana" bierze udział już kilkunastu byłych pracowników Elona Muska.
Na razie niewiele wiadomo o projekcie "Titan". Apple sprawnie ukrywa większość swoich przedpremierowych produktów. Ciekawe, czy drzwi "Titana" będą się otwierać, za każdym razem, gdy na nie spojrzymy.