Apple jednak odpowiada na reklamowe zaczepki Microsoftu
Pamiętacie jeszcze spoty reklamowe Microsoftu z cyklu "Laptop Hunters"? Firma Apple nie pozostaje dłużna rywalowi, który ustawicznie atakuje jej politykę cenową i produkuje nowe reklamy - bezpośrednią odpowiedź na marketingowe zaczepki Redmond.
Gigant z Redmond w najnowszych spotach reklamowych wskazuje rozbieżności cenowe pomiędzy sprzętem firmy Apple a komputerami pracującymi pod kontrolą systemu Windows. Bohaterowie filmików, mając do dyspozycji od kilkuset to kilku tysięcy dolarów, mają za zadanie nabyć komputer przenośny w wybranym przedziale cenowym. Z ust jednej z uczestniczek programu padają w pewnym momencie "sakramentalne" słowa: "Nie jestem wystarczająco fajna, żeby mieć Maka".
Kampania ruszyła w marcu. Kilka tygodni później dla Apple nadarzyła się pierwsza okazja, by się do niej ustosunkować. W wydanej pod koniec kwietnia nowej serii spotów Get a Mac próżno było jednak doszukiwać się klarownych odniesień i aluzji. Niezaangażowanie się Apple w reklamową wojnę uznaliśmy wtedy za słuszne posunięcie, nie wiedzieliśmy jednak, że koncern z Cupertino planuje kontratak.
Oto spot pt. "Eliminacja"
Towarzyszą mu filrmy "Customer Care" i "PC Choice Chat", dostępne na strone Apple. Microsoft utrzymuje, że czynnikiem mającym największy wpływ na decyzję o zakupie sprzętu komputerowego jest jego cena. Apple podkreśla tymczasem, że najistotniejsza jest bezproblemowa i bezstresowa praca (którą właśnie jej produkty zapewniają - na ogół.) Cykl "Laptop Hunters" spotkał się zarówno z przychylnymi, jak i negatywnymi opiniami. Wywołał też dyskusję, który z konkurentów - Microsoft czy Apple - ma lepsze reklamy. Bez względu na to, obie firmy odniosły sukces, skoro udało im się doprowadzić do tego, że ich spoty są tematów ożywionych dyskusji.więcej w serwisie IDG.pl »