Andrzej Duda w ONZ: "ochrona przyrody to polskie dziedzictwo"
W czasie szczytu ONZ, który miał miejsce w środę, 30 września, Andrzej Duda wypowiedział się w sprawie ochrony różnorodności biologicznej, która jest kluczowa dla zachowania życia na Ziemi. Wspomniał również o polskich planach walki z kryzysem klimatycznym.
01.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:03
Tegoroczny szczyt Narodów Zjednoczonych odbywa się w większości zdalnie z powodu trwającej pandemii koronawirusa. Wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy zostało odtworzone na sesji plenarnej ONZ w sprawie różnorodności biologicznej i dotyczyło m.in. roli Polski w walce z kryzysem klimatycznym.
- Zachowanie bioróżnorodności jest warunkiem istnienia życia na Ziemi oraz zapewnienia zrównoważonego rozwoju ludzkości - rozpoczął przemówienie prezydent Duda, po czym dodał, że starania w walce ze zmianami klimatycznymi wszystkie kraje powinny połączyć swoje siły.
Prezydent powiedział również, że Polska jest wśród krajów, które "mogą poszczycić się wielowiekowym dziedzictwem ochrony przyrody", a "zrównoważone, rozsądne korzystanie z jej zasobów jest częścią naszej tradycji i kultury". Wskazał przy tym, że wybitni polscy naukowcy i przyrodnicy byli wśród pomysłodawców utworzenia w 1948 r. Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, a Polska może poszczycić się statusem członka-założyciela tej organizacji.
Prezydent wspomniał także, że polska gospodarka leśna jest przykładem "troski o zachowanie i rozwój bioróżnorodności", a ocalenie gatunku żubra jest jednym z najważniejszych przykładów realizowania wspólnych celów. Dodatkowo przypomniał, że w Polsce znajdują się 23 parki narodowe, rezerwaty przyrody czy obszary Natura 2000, pokrywają ok. 40 proc. kraju.
- Wśród działań strategicznych na kolejne lata, oprócz promowania dobrych praktyk rolniczych oraz zwiększania świadomości ekologicznej, jest również zachowanie cennych siedlisk przyrodniczych, a także zasobów genetycznych zwierząt gospodarskich i roślin, w tym tradycyjnych odmian drzew owocowych - dodał prezydent.
Pod koniec wystąpienia polski prezydent uznał, że "ochrona bioróżnorodności stanowi obecnie jedno z największych wyzwań cywilizacyjnych, szczególnie w świetle postępujących zmian klimatycznych".