An-225 Mrija wiecznie żywy? Jego "serce" trafiło do innych maszyn

Linie lotnicze Antonov wykorzystują silniki z ogromnego An-225 Mrija w mniejszych samolotach An-124 Rusłan. Poinformował o tym Maksym Sanotsky, zastępca dyrektora generalnego przedsiębiorstwa Antonow w rozmowie z Deutsche Welle. An-225 Mrija był największym samolotem świata. Został zniszczony na lotnisku w Hostomelu w pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę.

An-225 MrijaAn-225 Mrija
Źródło zdjęć: © CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons | Base
Karolina Modzelewska

Maksym Sanotsky poinformował, że Antonow eksploatuje pięć samolotów An-124 Rusłan, które obecnie mają swoją siedzibę w niemieckim mieście Lipsk. W maszynach można wykorzystać silniki z legendarnej Mriji, ponieważ oba samoloty wykorzystują ten sam typ silników D-18T, a w An-225 zamontowano ich sześć. Ukraiński serwis Militarny zaznacza, że jeden z silników został zdemontowany jeszcze przed wojną. Podkreśla też, że ze zniszczonej Mriji zdemontowano również elementy mechanizacji skrzydeł, które mają być wykorzystane podczas ewentualnej produkcji drugiego egzemplarza An-225.

An-225 Mrija - ukraińska legenda wciąż żywa

An-225 Mrija był unikalną maszyną, zaprojektowaną i wyprodukowaną przez Biuro Projektowe Antonova na bazie An-124 Rusłan w ramach programu Buran. Program zakładał, że An-225 Mrija będzie wykorzystywany do transportu wahadłowca kosmicznego Buran oraz elementów rakiety Energia. Radzieckiego programu nie udało się jednak ukończyć. W planach była budowa drugiego An-225. Rozpoczęto ją pod koniec lat 80 XX. wieku w ramach Radzieckiego Programu Kosmicznego, ale do dzisiaj maszyny nie ukończono.

Mrija była więc jedynym egzemplarzem An-225, który zyskał miano największego i najcięższego transportowego samolotu świata. Od 2001 r. był on komercyjnie wykorzystywany przez ukraińskie linie lotnicze Antonov Airlines. Służył przede wszystkim do przewożenia ciężkich ładunków. Przykładowo, podczas ostatniej wizyty w Polsce, 9 stycznia 2022 r., An-225 Mrija transportował ładunek z Chin dla firmy Canpack Brzesko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TAKŻE: Tech Winter Challenge: Test terenowy Lenovo ThinkPad X1 Carbon 10. generacji

Jak już informowaliśmy, imponująca maszyna miała długość 84 m, wysokość 18,1 m, a rozpiętość jego skrzydeł przekraczała 88 m. Samolot mógł wznosić się w powietrze z prędkością 9,65 m/s i lecieć z maksymalną prędkością 850 km/h. Jego maksymalna masa startowa wynosiła aż 640 000 kg. Maszyna mogła transportować ładunki o masie sięgającej 250 000 kg, a gdyby ktoś zechciał zrobić z tego samolotu wersję pasażerską, na jego pokład mogłoby wejść nawet 1500 osób.

Rosja rozwija swoją broń. Ujawniono tajne dokumenty
Rosja rozwija swoją broń. Ujawniono tajne dokumenty
Nowy sojusznik Rosji? Dostał od nich pociski przez działania USA
Nowy sojusznik Rosji? Dostał od nich pociski przez działania USA
Będą przyszłością lotnictwa Ukrainy. Zostaną kupione za rosyjskie pieniądze
Będą przyszłością lotnictwa Ukrainy. Zostaną kupione za rosyjskie pieniądze
Podwójny bolid na niebie? Ten nietypowy meteor to tylko... iluzja
Podwójny bolid na niebie? Ten nietypowy meteor to tylko... iluzja
Zauważona po raz pierwszy. To nowa broń Chin
Zauważona po raz pierwszy. To nowa broń Chin
Graniczą z Rosją. Wybrali system rakietowy tak jak Polska
Graniczą z Rosją. Wybrali system rakietowy tak jak Polska
W Europie powstanie nowa firma kosmiczna. Trzej giganci łączą siły
W Europie powstanie nowa firma kosmiczna. Trzej giganci łączą siły
Nieznana broń Rosjan. Właśnie użyli w Ukrainie
Nieznana broń Rosjan. Właśnie użyli w Ukrainie
Kula ognia. Chińska rakieta zrobiła swoje, a potem spadła na ziemię
Kula ognia. Chińska rakieta zrobiła swoje, a potem spadła na ziemię
Drony, dym i huk nad Warszawą. Trwają wielkie ćwiczenia na wypadek ataku
Drony, dym i huk nad Warszawą. Trwają wielkie ćwiczenia na wypadek ataku
Mogą być lepsze niż F-35. Ukraina chce kupić 150 sztuk
Mogą być lepsze niż F-35. Ukraina chce kupić 150 sztuk
Przyszłość Układu Słonecznego? Biały karzeł wciąż zjada swoje planety
Przyszłość Układu Słonecznego? Biały karzeł wciąż zjada swoje planety