Amunicja kasetowa w Ukrainie? Broń może sprowadzić deszcz śmierci na Rosjan
Analitycy prowadzący konto Ukraine Weapons Tracker na Twitterze zwrócili uwagę na nagranie pokazujące ostrzał rosyjskiej pozycji w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim. Ich zdaniem eksplozje, na temat których powstało wiele teorii, mogły zostać wywołane użyciem amunicji kasetowej M971. To interesujące doniesienia, bo stosowanie tego typu broni jest zabronione konwencją, którą podpisało ponad sto państw i może zostać uznane za zbrodnię wojenną.
18.12.2022 19:23
Użycie amunicji kasetowej jest zakazane na mocy konwencji przyjętej w 2008 r. w Dublinie i podpisanej przez ponad 100 państw. Wśród nich nie ma jednak Rosji, która najprawdopodobniej już kilkukrotnie użyła tego typu broni w Ukrainie, a także samej Ukrainy. Amunicja kasetowa została zakazana ze względu na skalę rażenia, generowane zagrożenie dla cywili, a także ogromne cierpienie, które zadaje. Zwłaszcza że część subamunicji nie detonuje. Oznacza to, że nawet po zakończeniu działań wojennych cywile mogą natrafić na śmiercionośne pułapki w postaci niewybuchów.
Ukraińcy sięgnęli po amunicję kasetową?
Jak już informowaliśmy, zazwyczaj amunicja kasetowa bazuje na pociskach rakietowych bądź bombach lotniczych, zawierających w sobie od kilku do kilkuset ładunków małej subamunicji, tzw. bombletów. Broń jest zrzucana z samolotu lub wystrzeliwana z ziemi bądź morza. Eksploduje w powietrzu nad celem i uwalania ogromną liczbę mniejszych ładunków, które mogą pokryć powierzchnię nawet kilku km². Każdy, kto znajdzie się w obszarze uderzenia amunicji kasetowej, zarówno wojskowy, jak i cywilny, najprawdopodobniej zostanie zabity lub poważnie ranny.
Według serwisu Landmine and Cluster Munition Monitor, inicjatywy mającej na celu monitorowanie postępów w eliminacji min lądowych, amunicji kasetowej i innych niewybuchów pozostałych po wojnach, Ukraina posiada zapasy amunicji kasetowej, które odziedziczyły po dawnym Związku Radzieckim. Analizy Ukraine Weapons Tracker zwracają jednak uwagę na zupełnie inną broń, którą najprawdopodobniej dostarczyło państwo trzecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Militarnyj podkreśla, że "przypuszczalnie amunicja ta została wywieziona z kraju, który wcześniej kupił ją od Izraela". M971 jest bowiem bronią opracowaną przez izraelską firmę Israel Military Industries, będącą obecnie własnością Elbit Systems (ta firma w 2018 r. ogłosiła, że nie będzie dalej produkować M971). Amunicja jest przeznaczona do moździerza kalibru 120 mm.
Ukraiński serwis podkreśla, że według producenta jeden M971 może pokryć obszar o wymiarach 100x100 metrów. Pomaga mu w tym jego konstrukcja, a szczególnie stabilizowany płetwami transporter ładunku (ładunek tworzy 24 pociski M85, mniejsza ostra amunicja, układana warstwowo po cztery pociski). M971 jest obsługiwany i ładowany tak samo, jak klasyczne naboje do moździerzy kalibru 120 mm.
Większość M971 wyposażona jest w mechaniczny zapalnik czasowy DM-93 lub zapalnik elektroniczny typu M760, które są tak ustawiane, aby doprowadzić do wybuchu w powietrzu bezpośrednio nad atakowanym obszarem, na co zwraca uwagę Collective Awareness to Unexploded Ordnance (CAT-UXO). Zapalnik uruchamia się podczas lotu i aktywuje ładunek wybuchowy, który uwalnia mniejsze ładunki i razi znajdujące się w pobliżu cele.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski