Ukraińcy z armatą polową D-44. Antyk z czasów II wojny światowej

Ukraińcy z armatą polową D-44. Antyk z czasów II wojny światowej07.11.2022 18:46
Armata D-44.
Źródło zdjęć: © Twitter | War Noir

Ukraińcy wykorzystują w zasadzie cokolwiek, co strzela do walki z Rosjanami i nawet zabytek z czasów II wojny światowej zasilany amunicją z Polski może być groźny w sprzyjających okolicznościach.

Ukraina nie była uważana za II armię świata, toteż sięganie po zabytki lub liczne przykłady improwizacji nie są tutaj oznaką zapaści kraju jak ma to miejsce w przypadku Rosji. Ukraińscy pokazali już wiele przykładów udanych improwizacji pokroju zastosowania pojazdów typu buggy w charakterze łowców czołgów, zbudowania niszczyciela czołgów, improwizowanych wyrzutni niekierowanych rakiet S-8 lub wykorzystania komercyjnych dronów w wielu funkcjach począwszy od zwiadu, a na dronach "kamikadze" skończywszy.

Tymczasem uważana jeszcze stosunkowo niedawno za potęgę Rosja ściąga na front haubice D-1 z czasów Stalina lub trochę młodsze armaty S-60. Co ciekawe ukraińska obsługa armaty polowej D-44 używa polskiej amunicji wyprodukowanej w 1962 roku.

Armata polowa D-44 - lepsze to niż nic

Historia armaty polowej D-44 sięga czasów II wojny światowej, kiedy to ZSRR poszukiwało czegoś mocniejszego niż ZiS-3 kal. 76 mm. Prototyp nowego działa opracowano w 1944 roku, a jego seryjna produkcja rozpoczęła się w 1945 roku.

Konstrukcyjnie jest to holowana armata o masie 1725 kg wyposażona w półautomatyczny system ładowania pozwalający wyszkolonej obsłudze oddać nawet do 20 strzałów w ciągu minuty. Mechanizm automatycznie wyrzucał pustą łuskę, napinał iglicę oraz zamykał zamek po załadowaniu naboju.

Na nagraniu widać, że obsługa wykorzystuję w roli haubicy, a na pierwszym planie widoczne są naboje odłamkowo-burzące UO-365K zawierające około 0,6 kg silnego ładunku wybuchowego otoczonego stalowym korpusem.

Maksymalna donośność armaty to niecałe 16 km, ale nie mamy tutaj co mówić o dobrej celności. Z drugiej strony ten antyk może zapewnić wsparcie artyleryjskie na większym dystansie niż moździerz podobnie jak w przypadku używanych w roli improwizowanych dział samobieżnych starych bojowych wozów piechoty BMP-1.

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.