Pocisk manewrujący AGM-181 LRSO. Atomowa pięść Waszyngtonu

Pocisk manewrujący AGM-181 LRSO. Atomowa pięść Waszyngtonu04.10.2023 14:13
Pociski manewrujące AGM-86 przed załadunkiem do B-52
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Stany Zjednoczone wracają do lotniczych pocisków manewrujących z głowicami jądrowymi. Najnowsza generacja tej broni w postaci pocisku AGM-181 LRSO zapewni amerykańskim bombowcom strategicznym nowe możliwości, zwiększając zarazem potencjał atomowego odstraszania.

Prace nad AGM-181 LRSO, poza sporadycznymi informacjami, przebiegają w medialnej ciszy, bez relacjonowania kolejnych prób czy osiągniętych przez konstruktorów "kamieni milowych".

Nowe dane Departamentu Obrony, do których dotarł magazyn "Air & Space Forces Magazine", wskazują jednak, że od ostatnich doniesień poczyniono duże postępy w rozwoju tej broni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pocisk ma już za sobą co najmniej dziewięć udanych prób w locie, w tym także pełny test, przeprowadzony w poprzednim roku. Jak podaje serwis Milmag odtajniony, a następnie opublikowany przez Departament Obrony pod koniec września dokument "Selected Acquisition Reports for 2022", zawiera informacje o charakterze dotychczasowych prób nowej broni.

Kilka razy – z powodzeniem – przetestowano m.in. napęd AGM-181 LRSO, a także systemy nawigacji, wykorzystując do tego dwa różne egzemplarze bombowców strategicznych B-52H Stratofortress. Czym jest AGM-181 LRSO i dlaczego udane próby tej broni to dla USA bardzo dobra wiadomość?

Bombowiec B-52, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Bombowiec B-52
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Pocisk AGM-181 LRSO to pierwszy od kilkudziesięciu lat lotniczy pocisk manewrujący, opracowany z myślą o (i przeznaczony wyłącznie do tego celu) przenoszeniu głowicy jądrowej. Choć Amerykanie przed laty dysponowali taką bronią, została ona wycofana.

W tym czasie zdolność do wykonania uderzenia jądrowego przy pomocy pocisków manewrujących zachowały m.in. Francja (pociski ASMP-A) i Rosja (pociski Ch-55).

Atomowy pocisk manewrujący nowej generacji

Program LRSO rozpoczął się w 2016 r., aby zastąpić wycofane w 1992 r. pociski AGM-86B ALCM (Air-Launched Cruise Missile). W użytku pozostały ich wersja AGM-86C/D z głowicą konwencjonalną i wycofane w 2012 r. pociski AGM-129 ACM (Advanced Cruise Missile).

Wycofanie tych ostatnich przebiegało w atmosferze skandalu. Wynikał on z faktu, że wysyłając wycofywane pociski do utylizacji, przez pomyłkę na pokład przewożącego je samolotu B-52H załadowano sześć pocisków z głowicami jądrowymi (powinny one pozostać w bazie).

Nikt nie spostrzegł braku i w rezultacie sześć głowic jądrowych przez około 36 godzin znajdowało się bez żadnego nadzoru. Spowodowało to w amerykańskich siłach zbrojnych zdecydowaną reakcję, związaną z procedurami bezpieczeństwa i kontroli nad bronią jądrową.

Dwaj konkurenci, jeden wykonawca

Początkowo prace rozwojowe pocisku AGM-181 LRSO powierzono dwóm koncernom – były to Lockheed Martin i Raytheon, które otrzymały po 900 mln dol. na etap o nazwie TMRR (Technology, Maturation, and Risk Reduction). Były to prace związane z dopracowaniem proponowanych rozwiązań i redukcją ryzyka.

Choć zakładano zakończenie etapu TMRR w 2022 r., już dwa lata wcześniej wojsko uznało, że to propozycja Raytheona lepiej odpowiada postawionym wymaganiom. W rezultacie ten właśnie koncern otrzymał dalsze finansowanie i zlecenie na kontynuację prac.

Pocisk AGM-86 w locie, Źródło zdjęć: © Domena publiczna | R.L. House
Pocisk AGM-86 w locie
Źródło zdjęć: © Domena publiczna | R.L. House

Te – jak wynika z upublicznionego raportu – przebiegają bez większych przeszkód. Oznacza to, że możliwe wydaje się dotrzymanie pierwotnie zakładanego harmonogramu, który zakłada, że po etapie testów w 2027 r. ma ruszyć produkcja seryjna i realizacja zamówienia, opiewającego na 1087 egzemplarzy. Dotrzymanie tego terminu jest konieczne ze względu na plan wycofania do 2030 r. wszystkich pocisków AGM-86.

AGM-181 LRSO – atomowa pięść USAF

Pocisk AGM-181 LRSO ma zapewnić – w porównaniu z poprzednikami – znacznie większą przeżywalność na polu walki. Dzięki rozbudowanym cechom stealth (trudnowykrywalności) będzie mógł uniknąć spotkania z obroną przeciwlotniczą i samolotami przeciwnika.

AGM-181 LRSO - wizualizacja, Źródło zdjęć: © Raytheon
AGM-181 LRSO - wizualizacja
Źródło zdjęć: © Raytheon

Ułatwi to zasięg, oceniany na 2400 km, co pozwoli na wybór optymalnej, nie zawsze najkrótszej trasy, omijającej systemy przeciwlotnicze czy pozwalającej na uniknięcie wykrycia przez stacje radarowe.

Nowe pociski mają zostać wyposażone w głowice jądrowe W80-4. To unowocześniona wersja głowicy W80-1, opracowanej w 1979 r. Głowica zapewnia regulowaną siłę wybuchu, wynoszącą 5-150 kiloton i ma niewielkie rozmiary: mieści się w cylindrze o długości ok. 80, średnicy ok. 30 cm i masie 130 kg. Dla porównania, moc bomby atomowej zrzuconej w 1945 r. na Hiroszimę jest szacowana na 15 kiloton. Oznacza to, że nowe pociski będą miały teoretycznie wystarczającą siłę, by zniszczyć całe aglomeracje.

Głowica W-80, Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Głowica W-80
Źródło zdjęć: © Domena publiczna

Wariant W80-4 ma zbliżone zdolności bojowe jak jego ponad 40-letni poprzednik. W porównaniu ze starszą wersją, wymieniono jednak podzespoły odpowiedzialne za bezpieczeństwo i niezawodność broni.

Pociski AGM-181 LRSO są obecnie testowane z bombowcami strategicznymi B-52H. Docelowo ich nosicielem będzie nowa, zmodernizowana wersja leciwego bombowca, czyli B-52J. Plan przewiduje także integrację z nowym pociskiem najnowszego bombowca strategicznego B-21 Raider.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.