Piractwo w Polsce - jak to wygląda? Czym grozi?

W kwietniu obchodzony jest Światowy Dzień Własności Intelektualnej. To doskonała okazja, aby pochylić się nad problem piractwa oprogramowania komputerowego, filmów czy muzyki, które w Polsce nadal stanowi poważny problem. Według analiz PWC, aż 7,5 mln Polaków korzysta z nielegalnych serwisów internetowych oferujących treści wideo. Skala piractwa oprogramowania jest równie wysoka.

Obraz
Źródło zdjęć: © chip.pl

Bardzo duża grupa Polaków świadomie korzysta zarówno z nielegalnych serwisów internetowych oferujących treści wideo jak i z pirackiego oprogramowania. Analizy przeprowadzone przez PWC pokazują, że od 29 do 49 proc. ankietowanych płaci za dostęp do treści wideo na serwisach oferujących dostęp do nielegalnych źródeł - polska gospodarka traci na tym od 500 do 700 mln zł rocznie. Dodatkowo, w skali roku w Polsce poprzez nielegalne źródła następuje: 400-500 mln odtworzeń filmów, 650-750 mln odtworzeń odcinków seriali oraz 150-180 mln odtworzeń transmisji sportowych.

- Dane przedstawione w raporcie pokazują, że kradzież materiałów wideo jest w Polsce zjawiskiem powszechnym. Niepokojąca jest postawa niektórych portali internetowych działających na polskim rynku, które zamiast edukować użytkowników i walczyć ze zjawiskiem, utrzymują serwisy oferujące dostęp do pirackich treści i czerpią z nich dodatkowe korzyści np. sprzedając tam powierzchnię reklamową - powiedziała Sabina Lipska, dyrektor wideo grupy Onet-RASP.

Ogromna jest też skala piractwa oprogramowania komputerowego - zwłaszcza produktów firm Microsoft, Corel, Adobe czy Norton. Nielegalne programy tych producentów są dostępne przede wszystkim w serwisach aukcyjnych. Według ekspertów BSA tylko w styczniu 2015 roku na jednym z największych serwisów aukcyjnych ponad 90 proc. aukcji oferujących produkty Microsoftu (Windows 7/8 oraz Office 2010/2013) to nielegalne kopie, a sprzedaż podejrzanych produktów Microsoftu w tym miesiącu wyniosła prawie 2 mln złotych. Sytuacja wygląda podobnie w przypadku pozostałych producentów. BSA podaje, że udział procentowy podejrzanych lub nielegalnych sprzedanych produktów w styczniu i lutym 2015 dla oprogramowania Adobe, Corel i Norton wyniósł odpowiednio 86 proc., 71 proc. i 90 proc.

- Produkty Microsoftu, takie jak systemy operacyjne Windows 7 oraz 8, a także pakiety Office 2010 i 2013 są najczęściej używanym nielegalnym oprogramowaniem. Musimy stale uświadamiać użytkowników, że korzystanie z takiego oprogramowania jest nie tylko nielegalne, ale także niebezpieczne dla nich samych - mówi Krzysztof Florczak z polskiego oddziału Microsoftu.

Z punktu widzenia użytkowników oprogramowania nabycie nielegalnego programu komputerowego wiąże się z różnymi zagrożeniami, np. z ryzykiem zainfekowania komputera złośliwym oprogramowaniem. Jak wynika z tegorocznego badania IDC, istnieje silna korelacja pomiędzy skalą korzystania z nielegalnego oprogramowania i współczynnikiem określającym skalę infekcji komputerów w poszczególnych krajach. Według analityków IDC, w Polsce aż 21 proc. komputerów jest zainfekowane złośliwym oprogramowaniem. Skutkiem takich infekcji może być przejęcie kontroli nad komputerem i danymi przez osobę trzecią, utrata danych czy nawet kradzież tożsamości.

- Złośliwe oprogramowanie może powodować znaczne szkody, a organizacje szukają najlepszych sposobów, żeby się przed nim zabezpieczyć. Analiza pokazuje, że związek między korzystaniem z nielicencjonowanego oprogramowania a infekcjami jest rzeczywisty. Oznacza to, że właściwe zarządzanie oprogramowaniem jest kluczowym, pierwszym krokiem w kierunku ograniczenia ryzyka - powiedział Bartłomiej Witucki, przedstawiciel BSA | The Software Alliance w Polsce.

Ostatnie miesiące były przełomowe, jeśli chodzi o walkę z procederem sprzedaży handlu nielegalnym oprogramowaniem. Sąd Rejonowy w Słupsku wydał bezprecedensowy wyrok skazujący na 3 lata pozbawienia wolności za kradzież i rozpowszechnianie oprogramowania komputerowego na znanym portalu aukcyjnym (bez możliwości warunkowego zawieszenia wykonania kary). Pisaliśmy o tym w tym artykule (kliknij, aby przeczytać).

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Android olewa Apple. Dosłownie. Na Google Maps

Wybrane dla Ciebie
Leopardy 2A8 to za mało. Niemcy chcą czegoś lepszego
Leopardy 2A8 to za mało. Niemcy chcą czegoś lepszego
Wyjątkowe białko. Wydłużyło życie zwierzętom
Wyjątkowe białko. Wydłużyło życie zwierzętom
K9 i K10 w pełnej okazałości. Nowy sprzęt w Egipcie
K9 i K10 w pełnej okazałości. Nowy sprzęt w Egipcie
Niemcy korzystają z opcji. Zamówiły więcej następców Tigerów
Niemcy korzystają z opcji. Zamówiły więcej następców Tigerów
Zwiększają swoje ambicje. Chcą lepszej artylerii
Zwiększają swoje ambicje. Chcą lepszej artylerii
Nowe czołgi z gliwickiego Bumaru. Kluczowa umowa podpisana
Nowe czołgi z gliwickiego Bumaru. Kluczowa umowa podpisana
Czekaliśmy 47 lat. Teraz wszystko może pójść na marne [OPINIA]
Czekaliśmy 47 lat. Teraz wszystko może pójść na marne [OPINIA]
Podali szczegóły. Taką głowicę ma nowa broń USA
Podali szczegóły. Taką głowicę ma nowa broń USA
Rosji brakuje wozów bojowych. Wysyłają zmodyfikowane PTS-y
Rosji brakuje wozów bojowych. Wysyłają zmodyfikowane PTS-y
Groźny cykl. Te problemy się ze sobą łączą
Groźny cykl. Te problemy się ze sobą łączą
Ukraińcy o rosyjskich dronach. Mówią, jak je ulepszają
Ukraińcy o rosyjskich dronach. Mówią, jak je ulepszają
Rzadki cel trafiony. Dron zniszczył cenną broń Rosjan
Rzadki cel trafiony. Dron zniszczył cenną broń Rosjan
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯