Amerykański gigant w Polsce. Samolot pełni bardzo ważną funkcję
W bazie lotniczej w Krzesinach wylądował samolot Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych EC-130 Compass Call. Walczy z wrogiem nie za pomocą bomb i pocisków. Jego zadanie jest zupełnie inne.
Samolot EC-130H wraz z załogą został przebazowany z 55. Grupy Walki Radioelektronicznej stacjonującej w Davis-Monthan w Arizonie - czytamy na stronie amerykańskiej ambasady.
Amerykański samolot weźmie udział w ćwiczeniach Aviation Rotation 19.2. Ich zadaniem jest "zwiększanie interoperacyjności" i doskonalenie utrzymywania wspólnej gotowości bojowej.
System Compass Call służy do elektronicznego ataku celu. Zadaniem samolotu jest zakłócenie systemu dowodzenia i kontroli wroga. EC-130H dołączy do myśliwców F-16 i załóg rozlokowanych w Krzesinach oraz do 52. Skrzydła Myśliwców z bazy Spangdahlem w Niemczech.
Przypominamy, że w tym miesiącu w Polsce odbędą się ćwiczenia "Dragon". Weźmie w nich udział 18 tys. żołnierzy, z czego 15 tys. to Polacy. Razem z naszymi żołnierzami szkolić będą się również wojskowi z 12 innych państw, w tym m.in. Amerykanie, Niemcy, Hiszpanie, Brytyjczycy czy Włosi. Manewry potrwają od 15 do 25 czerwca - odbywać się będzie na terytorium niemal całej Polski, a wojska będą działać na ziemi, w powietrzu, na wodzie oraz w cyberprzestrzeni.