Amerykanie po raz pierwszy pokazali drony stacjonujące w Polsce. MQ‑9 Reaper - "żniwiarze"
Wojsko Stanów Zjednoczonych po raz pierwszy zaprezentowało w środę, 4 lipca drony MQ-9 Reaper, stacjonujące w Polsce. Przedstawiono je w ramach świętowania amerykańskiego Dnia Niepodległości. To supernowoczesne maszyny.
05.07.2018 | aktual.: 05.07.2018 12:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od 12 maja w Bazie Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu stacjonują drony MQ-9 Reaper tzw. "żniwiarze". To supernowoczesne maszyny nazywane "najbardziej śmiercionośnymi dronami świata". "Żniwiarze" słyną przede wszystkim z ogromnego zasięgu - aż 1850 km. To więcej, niż odległość dzieląca Polskę z Hiszpanią.
Śmiertelni "żniwiarze" są w stanie latać na wysokości nawet do 15 km. Maszyny są większe, niż może się wydawać, mają prawie 11 metrów długości, skrzydła szerokie na 20 metrów i 3,8 m wysokości. Prędkość maksymalna maszyny wynosi 482 km/h.
W Polskiej bazie w Mirosławcu stacjonują dwa takie drony, z czego każdy z nich wart jest prawie 17 milionów dolarów. Należą do 52 Ekspedycyjnej Grupy Operacyjnej, pod dowództwem płk. Johna Jimeneza.
Reapery są w stanie latać z ogromną liczbą uzbrojenia - aż 1,4 tony, zamiennie z dodatkowymi zbiornikami paliwa. Pośród możliwości wyposażenia tych supernowoczesnych dronów znajdują się laserowo sterowane bomby oraz pociski przeciwpancerne.