Amerykanie alarmują o zagrożeniu. Zegar zagłady dwie minuty do północy
Amerykański Biuletyn Naukowców Atomowych (BAS) podaje, że jesteśmy o krok od zagłady. Zegar zagłady jest dwie minuty do północy. To o pół minuty bliżej, niż w zeszłym roku.
26.01.2018 11:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To stwierdzenie kojarzy mi się z legendarnym utworem Iron Maiden "2 minutes to midnight". Niestety nie wywiera tak pozytywnych emocji, jak muzyka. Ogłoszony przez naukowców raport jest bardzo niepokojący. Zegar zagłady, czyli symobliczny zegar prowadzony od 1947 roku, przez BAS, oznaczający zagrożenie wojną nuklearną, jest najbliżej do północy od 1953 roku. Im bliżej, tym wyższe jest prawdopodobieństwo katastrofy.
"Określenie światowej sytuacji nuklearnej jako strasznej, to zrozumienie zagrożenia i jego bezpośredniości" powiedziała dr Rachel Bronson, prezes i dyrektor generalny BAS, dziennikarzom podczas ceremonii ogłoszenia w Waszyngtonie.
Za wzrost ryzyka obwiniają między innymi prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jego oświadczenia, tweety, przemyślenia na temat użycia broni jądrowej wprowadzają w niepewność i są bardzo niepokojące. "Nie ma wątpliwości, że ryzyko użycia broni jądrowej celowo, lub przez pomyłkę, wzrosło w tym roku na całym świecie." - mówi profesor Robert Rosner, jeden z przewodniczących biuletynu.
Chociaż odnosił się do faktu, że wszystkie państwa nuklearne wzmacniają swoje arsenały, w tym Korea Płn., to szczególną uwagę zwraca na Stany Zjednoczone.
Inny z członków zarządu, profesor Sharon Squassoni poruszył też kolejny ważny temat. Pierwszy raz od wielu lat, negocjacje USA-Rosja w sprawie broni jądrowej nie są prowadzone. Zamiast tego, możemy zobaczyć powrót do nuklearnego wyścigu zbrojeń. Podkreśla też pogardę Trumpa dla irańskiego porozumienia atomowego.
To pierwszy raz, od 1953 roku, gdy zegar jest dwie minuty do północy. W tym czasie trwała wojna koreańska, a rząd Stanów Zjednoczonych rozważał użycie broni jądrowej. W tym czasie bronie nuklearne rozprzestrzeniały się na całym świecie, a najmocniejszym wariantem była bomba wodorowa.
Pomimo zmniejszenia liczby głowic z 64 499 w 1986 r, do 9 435 dzisiaj, broń jądrowa nadal stanowi ogromne zagrożenie. Szczególnie, gdy przypominasz sobie, kto decyduje o ich skorzystaniu.