Alert zorzowy nad Polską. Jest szansa na niezwykłe widowisko
Choć wakacje dobiegły końca, miłośnicy astronomii mogą mieć powód do radości. Istnieje duża szansa, że zorza polarna pojawi się nad Polską, co jest efektem ostatnich zjawisk na Słońcu.
Karol Wójcicki, znany popularyzator nauki i autor bloga "Z głową w gwiazdach", informuje, że w nocy z 1 na 2 września nad Polską możemy spodziewać się zorzowego spektaklu. Wszystko dlatego, że 30 sierpnia na Słońcu doszło do długotrwałego rozbłysku na Słońcu.
Prognozy i szanse na zorzę polarną
"W sobotę – 30 sierpnia – aktywny obszar na Słońcu o numerze 4204 wyemitował rozbłysk klasy M2.7. Choć sam rozbłysk nie należał do szczególnie silnych, to trwał aż trzy godziny! Taki rozbłysk poderwał ze Słońca koronalny wyrzut masy (CME). Był to tzw. halo CME, czyli taki, który zmierza prosto w stronę Ziemi" - wyjaśnia Wójcicki na Facebooku.
Tego typu wyrzut może wywołać silną burzę geomagnetyczną. Najnowsze prognozy – zarówno NOAA, jak i SWPC – są zgodne: uderzenie CME powinno nastąpić późnym wieczorem 1 września. Burza może osiągnąć poziom G3, co daje realną szansę na wystąpienie zorzy polarnej także w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przy tak silnych burzach geomagnetycznych bardzo często możemy zobaczyć nie tylko charakterystyczne czerwone filary, ale też zieloną zorzę nisko nad północnym horyzontem" - informuje autor bloga "Z głową w gwiazdach".
Kto ma największe szanse na obserwację?
Najlepsze warunki do obserwacji będą mieli mieszkańcy północnej Polski. Jednak jeśli parametry wiatru słonecznego będą sprzyjające, zjawisko może być widoczne także w centralnych, a nawet południowych regionach kraju.
Warto jednak pamiętać, że prognozy mogą się zmienić. Ostateczne warunki poznamy dopiero, gdy fala uderzeniowa CME dotrze do Ziemi, a jej parametry zostaną zmierzone przez sondy takie jak DSCOVR czy ACE, znajdujące się około 1,5 miliona kilometrów od naszej planety. Dlatego warto na bieżąco śledzić sytuację, korzystając z aplikacji takich jak SpaceWeatherLive.
Jak obserwować zorzę?
By ją zobaczyć trzeba pojechać w ciemne miejsce, zdala od świateł miasta. Karol Wójcicki radzi, by najlepiej udać się na północ od miasta, żeby widok północnego horyzontu nie był zasłonięty smogiem świetlnym. Najlepszy moment na obserwacje to pierwsza część nocy, między godz. 22 a północą – wtedy niebo jest najciemniejsze, a zorza najłatwiejsza do uchwycenia.