50 lat temu wypłynął w swój pierwszy rejs ostatni polski transatlantyk - "Stefan Batory"

11 kwietnia w swój pierwszy rejs wyruszył transatlantyk Stefan Batory, następca legendarnego "Batorego". Chociaż mniej sławny, wciąż cieszy się sporą popularnością - miłośnicy są w stanie zapłacić nawet za listę pasażerów sprzed lat.

50 lat temu "Stefan Batory" wyruszył w swój pierwszy rejs
Źródło zdjęć: © PAP
Adam Bednarek

"50 lat temu wyruszył z Gdyni w dziewiczy rejs do Montrealu transatlantyk Stefan Batory" - przypomina o wypadającej 11 kwietnia rocznicy PAP.

Transatlantyk "Stefan Batory" był następcą legendarnego “Batorego”. Władze zdecydowały się na używany, piętnastoletni holenderski transatlantyk “Maasdam” z prostego powodu. Wybrano go, bo był tani - kosztował pięć milionów dolarów. Miał 153 metry długości i 854 miejsca pasażerskie. Nadano mu imię “Stefan Batory”.

Używany okręt został lekko przerobiony. Zmieniono wystrój kabin, zbudowano saunę i kino na 300 miejsc. Wydłużono pokład spacerowy, przebudowano komin, usunięto toporne, stare dźwigi, przebudowano basen czy też zmieniono funkcję wielu pomieszczeń. Zamiast palarni zbudowano klub nocny, salon do gry w karty przebudowano na dwie restauracje (Polski Zajazd i Góralską Chatę), a część kabin przekształcono np. w salę gimnastyczną.

Zobacz też: Metro na świecie - tego mogłeś nie wiedzieć

Na tle konkurencji wypadał blado. Nie był ani najszybszy, ani największy, ani najbardziej luksusowy. Ale na pewno ciągnęła się za nim legenda wielkiego poprzednika, symbolu luksusu. Rejsy transatlantykiem dalej były atrakcją, "Stefan Batory" cieszył się sporą popularnością i średnie wypełnienie miejsc wynosiło 92 proc. Przede wszystkim dlatego, że był to jeden z dwóch statków ze wszystkich komunistycznych państw, który w tamtym okresie pływał do USA i Kanady.

W swoim pierwszym rejsie "Stefan Batory" zawijał do portów w Kopenhadze, Tilbury i Quebec, aby finalnie po tygodniu podróży dotrzeć do portu w Montrealu. Z czasem trasę modyfikowano, wielokrotnie zmieniając porty, do których zawijał polski transatlantyk - bywał w Hamburgu, Cuxhaven czy Southhampton. Wreszcie odtworzono bezpośrednie połączenie z Nowym Jorkiem, z którego licznie korzystali polscy emigranci chcący odwiedzić rodzinny kraj.

Jednak pierwszy rejs w styczniu 1971 nie spotkał się ciepłym przyjęciem strony amerykańskiej. Po zawinięciu do portu polski statek przywitały nieprzychylne transparenty z napisami "Przypłynąłeś w morzu krwi", które odnosiły się krwawego tłumienia protestów polskich stoczniowców.

Rejsy do USA nie trwały długo. W 1976 roku w USA zmieniły się przepisy, więc "Stefan Batory" nie mógł już zawijać do portów na terenie Stanów Zjednoczonych ze względu na zaostrzone normy ekologiczne.

Ostatni polski transatlantyk pasażerki zakończył swoje rejsy w roku 1987. Polską banderę opuszczono w kwietniu 1988 roku. Statek został sprzedany i przez pewien czas, zacumowany w Goteborgu, służył za hotel dla emigrantów. Ta rola zakończyła się w roku 1992 i statek wycofano ze służby, jednak pozostawiono w rezerwie. W roku 2000 statek popłynął do Turcji, gdzie w stoczni Aliaga został zezłomowany.

Co ciekawe, "Stefan Batory" wciąż jest wdzięcznym tematem dla kolekcjonerów.

- Materiały dotyczące obu statków cieszą się wciąż powodzeniem. Jakieś 20 lat temu sprzedałem za 90 zł listę pasażerów starego Batorego z 1936 r. W 2009 r. była to lista pasażerów TSS Stefan Batory z 1969 r., która zawierała też informacje o życiu codziennym na statku, organizacji i rozrywkach - sprzedała się za 80 zł - dzisiaj pewnie to byłoby ze 150 zł - mówił w rozmowie z PAP Juliusz Kłosiński z Antykwariatu Galeria Atticus.

źródło:PAP via Portal Morski

Wybrane dla Ciebie
Mają na pieńku z USA.Amerykanie obawiają się ich broni
Mają na pieńku z USA.Amerykanie obawiają się ich broni
Zrobili to pierwszy raz. Mocarstwo NATO kopiuje rozwiązanie z Ukrainy
Zrobili to pierwszy raz. Mocarstwo NATO kopiuje rozwiązanie z Ukrainy
Są znani z F-35. Zbudowali superdrona
Są znani z F-35. Zbudowali superdrona
Drony-wabiki. Ukraińcy używają ich na froncie
Drony-wabiki. Ukraińcy używają ich na froncie
W lecący samolot coś uderzyło. Już wszystko wiadomo
W lecący samolot coś uderzyło. Już wszystko wiadomo
"Latający Kreml". Putin może polecieć do Budapesztu luksusową maszyną
"Latający Kreml". Putin może polecieć do Budapesztu luksusową maszyną
Arktyczny bastion Putina. Półwysep Kolski to okno na świat i atomowy śmietnik Rosji
Arktyczny bastion Putina. Półwysep Kolski to okno na świat i atomowy śmietnik Rosji
Jak dotrzeć do Urana w kilka lat? Naukowcy z MIT wskazują sposób
Jak dotrzeć do Urana w kilka lat? Naukowcy z MIT wskazują sposób
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Wiedzą, jakiej broni nigdy nie kupią
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Wiedzą, jakiej broni nigdy nie kupią
Chiny przywiozły z Księżyca zaskakujący materiał. Tego się tam nikt nie spodziewał
Chiny przywiozły z Księżyca zaskakujący materiał. Tego się tam nikt nie spodziewał
Kometa 3I/ATLAS jednak ma anty-warkocz. Nowe zdjęcia potwierdzają
Kometa 3I/ATLAS jednak ma anty-warkocz. Nowe zdjęcia potwierdzają
Odkryto rytualny kompleks w Jordanii. Pokazuje historię epoki brązu
Odkryto rytualny kompleks w Jordanii. Pokazuje historię epoki brązu