Test telefonu Sony Ericsson Xperia active

Xperia Active podobno jest w stanie wytrzymać spotkanie z twardym betonowym podłożem, rozjechanie przez osobowy samochód, kąpiel w zimnej wodzie czy... burzę piaskową.

Test telefonu Sony Ericsson Xperia active
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

01.06.2012 14:54

Zestaw sprzedażowy

Całkiem nieźle wyposażony zestaw to duża zaleta tego produktu. W pudełku znajdziemy zasilacz sieciowy z gniazdem USB i przewód do transmisji danych. Dla fanów muzyki dodano dobre słuchawki stereofoniczne MH65. zakończone przetwornikami głębokodousznymi, doposażone kompletem gumek różnych wielkości i pałąków pozwalających na stabilne ulokowanie ich w lub na naszych uszach. Dzięki dołączonym pałąkom możemy biegać nie martwiąc się o to, czy przetworniki słuchawek nam wypadną z małżowiny. Gdy pałąki są zbędne, można je w prosty sposób zdemontować - trzymają się jedynie na stabilny wcisk przewodu każdej ze słuchawek. Są to oczywiście słuchawki przewodowe zakończone złączem jack 3,5 mm. Przewód nie będzie nam się jednak "pałętał" podczas ćwiczeń - producent dołączył specjalny klips. Dodatkowo każdy właściciel tego urządzenia otrzyma dodatkową tylną klapkę w czarnym kolorze i w zamyśle całkiem praktyczne etui, dzięki któremu możemy przymocować telefon do przedramienia. Niestety, nie spełniło ono moich oczekiwań.
Obsługa telefonu trzymanego w tym futerale jest w zasadzie niemożliwa. W zestawie nie zabrakło karty pamięci w standardzie microSD o pojemności 2 GB, paska do zaczepienia na obudowie i "papierologii", która zgodnie z polityką GreenHeart została ograniczona do niezbędnego minimum. Rozszerzoną wersję instrukcji obsługi, której w zasadzie i tak nikt nie czyta, można znaleźć na stronie internetowej producenta.

Budowa

Przy pierwszym kontakcie do głowy mi nie przyszło, że oto w ręce trzymam solidny telefon, którego wytrzymałość potwierdza certyfikat IP67. Lekki (110,8 gramów), niewielki (92,00 x 55,00 x 16,50 mm), plastikowy telefon kształtem przypomina mydelniczkę. W zasadzie nic szczególnego, gdyby nie masywna aluminiowa uprząż, wychodząca z metalowej, anodyzowanej ramki okalającej dotykowy ekran. Patrząc na nią zastanawiałem się - czemu ktoś to tak wymyślił? Ani to ładne, ani tak naprawdę praktyczne, bo niejednolita bryła wcale nie zapewnia bardziej pewnego chwytu. Oglądając urządzenie dalej, można zauważyć kolejne elementy zdradzające nam do jakiego targetu szwedzko-japońska spółka starała się trafić. Oba dostępne złącza (JACK oraz microUSB) umiejscowione na krawędzi zostały zabezpieczone uszczelnionymi zaślepkami. Głośnik multimedialny i drugi mikrofon chroni podwójna maskownica.

Pod zewnętrzną tylną klapką producent zamontował drugą pokrywę, zabezpieczoną dookoła uszczelką oraz dodatkowym szkłem dla aparatu i diody LED. Wszystko po to, aby kurz czy woda nie dostały się do wnętrza urządzenia. Pod nią znajduje się komora baterii, złącze karty SIM w standardowym rozmiarze oraz gniazdo kart rozszerzeń pamięci.

Front urządzenia w całości pokryty jest szklaną powłoką. Zamontowano tu 3 calowy ekran LCD/TFT, nad nim głośnik słuchawki, czujnik światła i sensor zbliżeniowy. Pod ekranem dostępne są trzy dotykowe klawisze funkcyjne, pozwalające na obsługę zainstalowanego w urządzeniu systemu Android. Na krawędziach urządzenia znaleźć można: przycisk do uruchamiania/przełączania telefonu w tryb uśpienia, klawisz zmiany poziomu głośności oraz spust migawki aparatu fotograficznego.

Obudowa telefonu jest nie najgorzej spasowana. Niestety, nie jest wolna od irytującego trzeszczenia ujawniającego się pod naciskiem. Wystarczy również poruszać urządzeniem przy uchu, by usłyszeć latającą swobodnie baterię. Złudne wrażenie solidności stara się podtrzymywać jedynie wspomniana aluminiowa ramka.

Ekran

Sony Ericssona Active wyposażono w pojemnościowy ekran dotykowy. Percepcja dotyku jest doskonała. Telefon płynnie reaguje nawet na najdelikatniejszy ruch po szklanej tafli. Również i tym razem w Xperii nie zabrakło funkcji Multi-touch. Szybka chroniąca ekran wykonana została w nowej technologii utwardzania szkła o nazwie Dragontrail Glass. Jest to materiał stworzony przez firmę Ashai, ma on być bezpośrednią odpowiedzią na produkt Gorilla Glass firmy Corning, stosowany m.in. przez Apple. Według producenta materiału, szkło ekranu ma być do sześciu razy bardziej wytrzymałe od zwykłych szkieł (mały jego fragment wytrzymał nacisk 6. kg) i być odporne na zadrapania. Opowieści o odporności na zadrapania trzeba jednak schować między bajki. Bez większego zaangażowania zrobiłem spore rysy najzwyklejszą pincetą, a przy pierwszym niefartownym upadku na betonowe kafle na ekranie pojawił się 1,5 mm uszczerbek. Na szczęście nie pękł cały ekran, jednak szyba nie przeszła testu na zadrapania.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Polemizowałbym również na temat rewolucyjności technologii Wet Finger Tracking. Podobno pozwala ona na obsługę telefonu wilgotnymi palcami lub, gdy ekran został zachlapany. Jeżeli ma ona umożliwiać używanie telefonu, gdy mamy mokre od wody ręce, to nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Sprawdziłem - iPhone'a też bez problemu mokrymi rękoma obsłużymy. Jeżeli natomiast owa funkcjonalność powinna nam dać możliwość odblokowania mokrego ekranu, to ktoś wymyślając ten "ficzer" liczył chyba, że nikt nie będzie sprawdzał, czy telefon faktycznie zadziała pod strumieniem wody. Ja sprawdziłem i w żaden sposób ekranu pod wodą z kranu odblokować się nie dało.

Jeżeli chodzi o sam ekran LCD, jest to matryca typu TFT, pozwalająca na wyświetlenie palety 1. milionów barw w obrazie o rozdzielczości 320 x 480 pikseli. Przy ekranie o tak niewielkiej przekątnej (3 cale), wygląda to bardzo dobrze. Kolory pod kątem się nie zniekształcają, ekran jest jasny i czytelny, a jego podświetlenie sterowane jest sensorem będącym na wyposażeniu telefonu. Za poprawę jakości obrazu odpowiada technologia Sony - Mobile Bravia Engine.

Specyfikacja

Patrząc na specyfikację tego urządzenia, sprzętowo niewiele się on różni od całkiem niedawno testowanego przeze mnie modelu SK17. (Xperia Mini Pro). Tutaj również sercem jest procesor MSM8255 o taktowaniu 1 GHz, do dyspozycji jest 512 megabajtów pamięci operacyjnej i chip graficzny Adreno 205, a całością zarządza system Android 2.3 Gingerbread. Taki zestaw w zupełności wystarcza do płynnej obsługi systemu, uruchamiania aplikacji i multimediów. W urządzeniu zamontowano czujnik światła, ciśnienia, zbliżeniowy, akcelerometr i magnetometr.

System i interfejs

W czasie testu miałem okazję zaktualizować oprogramowanie Androida z fabrycznej wersji 2.3.3 do 2.3.4. Wszystko odbyło się z poziomu telefonu przez OTA, bez potrzeby podłączania telefonu do komputera. Interfejs Xperii Active został wzbogacony o autorską nakładkę graficzną UXP. Największą jej zaletą jest wszędzie widoczna integracja z wszystkimi popularnymi serwisami społecznościowymi. Facebook i Twitter są w tym telefonie niemal wszędzie. Chyba z każdej fabrycznie zainstalowanej aplikacji możemy publikować status w tych serwisach, przeglądać udostępnione przez znajomych multimedia czy polecać pobrane gry i programy. Nie sposób nie wspomnieć o usłudze Timescape - agregacie tych wszystkich społecznościowych usług. Z poziomu tej aplikacji/usługi oferowanej w telefonach Xperia mamy łatwy i przejrzysty dostęp do ostatnich informacji od naszych znajomych przysyłających wiadomości SMS, MMS, e-maile czy udostępniających statusy na Twiterze i Facebooku.

Obraz
© (fot. Telepolis)

Interfejs UXP dodał do podstawowego systemu Android praktyczne funkcje do głównego pulpitu ekranu. W jego rogach dostępne są najczęściej wybierane funkcje. W każdym z rogów możemy umieścić do 4 dowolnych najczęściej użytkowanych aplikacji. Dodatkowo do naszej dyspozycji oddano 5 pulpitów. Na każdym z nich można umieścić po jednym widżecie. Może to być szybki dostęp do pogody, galerii multimediów, latarki, usługi Timescape czy aplikacji WalkMate. Nowością w tej wersji interfejsu UXP jest możliwość zmiany szaty graficznej Androida.

Obrany przez producenta target, do którego kierowany jest model Xperia Active wymusił wyposażenie tego telefonu w zestaw aplikacji pomocnych w dbaniu o zdrowy styl życia. Do naszej dyspozycji oddano: WalkMate - program zliczający ilość kroków każdego dnia, wyświetlający statystyki, a także pozwalający podzielić się osiągnięciami w serwisie społecznościowym. Kolejną propozycją jest iMapMyFITNESS+ monitorujący przebieg naszego treningu i ułatwiający dobranie odpowiedniej diety. Przydatny może być również program pozwalający na skorzystanie z wbudowanego cyfrowego kompasu, program nawigacyjny Wisepilot oraz Latarka.

System działa niezwykle sprawnie. Podczas ponad miesięcznego testu ani razu się nie zawiesił, nawet gdy miałem kilka aplikacji uruchomionych w tle.

Funkcje telefonu

Książka adresowa i inne aplikacje są powiązane z serwisami społecznościowymi dzięki usłudze Timescape. Automatycznie pobierane są informacje kontaktowe oraz miniaturka zdjęcia. Sposób wyświetlania kontaktów jest bardzo przejrzysty. Wczytywanie listy wypełnionej zdjęciami nie stanowi dla telefonu żadnego problemu. Rozmówcę wybieramy z poziomu listy kontaktów, listy ulubionych rozmówców, bądź numer wpisujemy ręcznie z pozycji dialera. Głośniki są bardzo głośne pomimo tych wszystkich osłon i zabezpieczeń przed zakurzeniem i zamoczeniem.

Dźwięk dzwonka słyszałem nawet przez ściany przy zamkniętych drzwiach, będąc w innym pomieszczeniu, a to duże zaskoczenie w sprzęcie tego typu. W telefonie nie zabrakło technologii wzmocenia dźwięku xLOUD. Dobrze również słychać rozmówcę. Xperia Active dodatkowo jest wyposażona w drugi mikrofon umieszczony z tyłu obudowy. Jego zadaniem jest redukcja szumów pochodzących z otoczenia. Co do podstawowych funkcji telefonicznych nie mam żadnych zastrzeżeń.

Wpisywanie tekstu

Ekran jest mały, więc przypuszczałem, że o komfortowym wpisywaniu treści można tylko pomarzyć. Muszę jednak przyznać, że nie ma sensu poddawać się stereotypom. Pomimo niewielkiej przekątnej ekranu wpisywanie treści w trybie pełnej klawiatury QWERTY w pionie nie stanowi żadnego problemu. Telefon niemal bezbłędnie odgaduje, jakich liter dotykamy. Gdyby jednak nie odpowiadał nam ten sposób wpisywania treści, możemy użyć klawiatury numerycznej. Redagowanie treści odbywa się przez kolejne wciśnięcia wirtualnych klawiszy, jak na standardowej mechanicznej klawiaturze alfanumerycznej. Producent zapewnił nam również wsparcie słownika T9 pozwalającego na przyspieszenie wpisywania i poprawność wprowadzonej treści.

Aparat fotograficzny

Aparat, w który wyposażono ten model, jest nam również znany z wcześniej wspomnianego SK17. Cechuje się on rozdzielczością 5 Mpix oraz zapisywaniem filmów w standardzie 720p. Odporna Xperia poradzi sobie również w słabych warunkach oświetleniowych dzięki wbudowanej diodzie doświetlającej. Biorąc pod uwagę, że nie jest to żaden fotograficzny model, temu urządzeniu należy się pochwała za aparat. Zdjęcia są ostre dzięki funkcji autofokus, a przy tym jasne i dobrze wyważone. Jako ciekawostkę warto dodać, że jest to jeden z nielicznych, jeśli nie jedyny model telefonu pozwalający na fotografowanie i filmowanie pod wodą i to z trybem AF! Oczywiście użyć trzeba mechanicznego spustu migawki, ponieważ na dotykowym ekranie pod wodą nic nie zrobimy. Podobnie jest w przypadku trybu wideo, który oferuje nagrania o wielkości 720p i prędkością 29 kl./s. Na powierzchni można jednak jako spustu migawki używać powierzchni dotykowego ekranu.

Program Aparat umożliwia nam opisanie każdego wykonanego zdjęcia geotagiem. Zanim więc wystawimy jakieś zdjęcia w sieci, warto się zastanowić, czy chcemy informować każdego oglądającego o dokładnym miejscu wykonania fotografii. Z funkcji dodatkowych warta wymienienia jest stabilizacja obrazu, która działa bardzo sprawnie. Widoczne jest to szczególnie podczas fotografowania w trybie tworzenia zdjęcia panoramicznego. Fajnym gadżetem jest także wykrywanie twarzy.

Producent doposażył tę słuchawkę również w programowe rozwiązanie fotografowania w trójwymiarze. Program ten pojawił się we wszystkich telefonach Xperia z 201. roku. Aparat 3D, a razem z nią Galeria 3D pozwalają cieszyć się namiastką głębi w wykonanych fotografiach. Jednak nie na ekranie telefonu, a jedynie na ekranach kompatybilnych urządzeń (monitor i telewizor 3D).

Multimedia

Projektanci zrobili, co mogli, by wycisnąć z telefonu maksimum muzycznych możliwości. W podstawowej wersji odtwarzacza muzycznego wyświetlane są okładki odtwarzanych albumów, dostępne jest 1. trybów brzmienia, a także wcześniej wspomniana technologia xLOUD, która znacznie podbija nam głośność. Utwory w naszej muzycznej bibliotece można segregować i przeszukiwać pod kątem wykonawców, pełnych albumów, zawartych w niej utworów i stworzonych list odtwarzania. Nie wiem czemu, ale nie znalazłem w programie funkcji zapętlania wybranego utworu.

Zastosowane podzespoły pozwolą cieszyć się obsługą wideo w rozdzielczości HD 720p. Niestety, dedykowany program producenta jest bardzo ograniczony pod względem obsługi popularnych formatów muzycznych i wideo. Do odtwarzania plików AVI, OGG czy FLAC należy posiłkować się zewnętrznymi programami dostępnymi w Play Store (dawny Android Market).

W telefonie nie zabrakło radia FM. Program wspiera także dostęp do komunikatów rozpowszechnianych w standardzie RDS.

Łączność

Wcześniej zauważone podobieństwo do Xperii Mini Pro spowodowało, że obsługa tych samych pasm i standardów łączności w modelu Active nie była dla mnie zaskoczeniem. Tutaj również zasięg w niemal każdym zakątku globu zapewnią nam cztery popularne częstotliwości sieci GSM (850. 900, 1800, 1900 MHz) oraz dwa UMTS (900 i 2100 MHz). Telefon pozwala na pobieranie danych w technologii HSPA, pozwalając na osiągnięcie maksymalnego transferu dla pobierania w okolicy 7,2 Mbit/s oraz wysyłania w sieć z prędkością do 5,8 Mbit/s.

Wbudowany moduł Bluetooth w wersji 2.1 z EDR może nie jest najnowszym dostępnym na rynku rozwiązaniem, ale umożliwia przesyłanie danych oraz dźwięku stereofonicznego. Transmisja danych między urządzeniem a komputerem odbywa się przy użyciu przewodu USB 2.0. Kabel jest oczywiście w zestawie. Active pozwala na pracę w trybie pamięci masowej. Po podłączeniu telefonu z komputerem za pomocą przewodu, system wysyła do komputera program instalacyjny do zarządzania telefonem. To bardzo wygodne i pomysłowe rozwiązanie. Nie trzeba przebijać się przez gąszcz stron internetowych.

Z Internetem połączymy się także przy pomocy wbudowanego modułu WLAN obsługującego pasma 802,1. b/g/n. Antena telefonu nie jest jednak zbyt dobra. Wystarczy zamknąć się w łazience kilka metrów od routera, by mieć problem z nawiązaniem lub zrywaniem połączenia internetowego. Na otarcie łez dodano wsparcie dla DLNA - bezprzewodowej wymianie multimediów w sieci domowej.

Nawigacja

SK1. posiada wbudowany moduł nawigacji GPS wraz ze wsparciem dla A-GPS. Telefon szybko łapie fixa. Trwa to nie dłużej niż kilkadziesiąt sekund. Użytkownicy polecają nawigację marki Sygic. Niestety, w pakiecie takiej nie otrzymamy.

Bateria

Akumulator litowo-jonowy, w który wyposażono ten telefon, nie zasłużył niestety na pochwały. Owszem, o ile nie korzystamy z funkcji dodatkowych telefonu, a jedynie z połączeń głosowych i wiadomości tekstowych, to telefon jest w stanie wytrzymać na jednym ładowaniu 2-3 dni bez niemiłej niespodzianki. Problem pojawia się dopiero w momencie, gdy uruchomimy Timescape, pocztę elektroniczną i zainstalujemy kilka aplikacji, dla których telefon na bieżąco sprawdza, czy pojawiły się ich aktualizacje. Przy takiej konfiguracji połączonej z kilkunastoma rozmowami w ciągu dnia i odebranymi SMSami, musimy szukać zasilacza każdego wieczoru....

Podsumowanie

Producent tworząc model Active można powiedzieć, że poszedł po najmniejszej linii oporu. Zapakował dostępny już na rynku telefon w inną obudowę i zaoferował wąskiej grupie odbiorców jako rynkową nowość dostosowaną do ich nietypowych potrzeb. Konfiguracja podzespołów użytych między innymi w Xperii Mini i Mini Pro świetnie się sprawdziła. Telefon działa bardzo sprawnie, szybko reaguje na komendy, a przy tym powinien zaspokoić potrzeby każdego aktywnego fizycznie użytkownika. Urządzenie przeżyło karkołomny upadek na beton, kąpiel pod kranem i pływanie połączone z fotografowaniem w akwarium. Nieco gorzej ten test zniósł ekran. Wspomniana konkurencja Gorilli Glass okazała się wcale nie taka mocna, jak ją zachwala producent. Po moim teście na szklanej powierzchni pojawiły się rysy, również te niewywołane moimi "badaniami" nad odpornością, a jedynie normalnym użytkowaniem. Cieszy bogaty zestaw i cena - dość niska jak na tak funkcjonalny smartfon. Jeszcze bardziej cieszy, że w końcu dla osób aktywnych pojawił się
wytrzymały sprzęt, który potrafi coś więcej niż wysyłać SMS-y i wykonywać połączenia.

Zalety

- Odporna obudowa
- Bogaty zestaw sprzedażowy
- Sprawnie działający system
- Spora ilość praktycznych aplikacji fitness

Wady

- Rysujący się ekran
- Brak zapętlania utworów muzycznych
- Kiepska bateria

Ocena: 7/10

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)