Życie na Marsie. Dlaczego go tam prawdopodobnie nie było?

Na podstawie informacji zebranych przez łazik Curiosity naukowcy zdołali pozyskać wiedzę na temat klimatu Marsa. Okazuje się, że mimo występowania wody na Czerwonej Planecie, mogły tam występować trudne warunki do rozwoju życia. Jednocześnie Nick Bostrom z Uniwersytetu Oksfordzkiego uważa, że znalezienie życia na Marsie byłoby złym znakiem dla ludzkości.

Najnowsze selfi łazika Curiosity
Najnowsze selfi łazika Curiosity
Źródło zdjęć: © NASA
oprac. KLT

Obecnie Mars jest suchy i pozbawiony życia, jednak liczne formacje geologiczne świadczą o tym, że w przeszłości na jego powierzchni istniały szerokie zbiorniki i cieki wodne. Procesy, które doprowadziły do obecnej, pustynnej kondycji planety, pozostają jednak w dużej mierze zagadkowe. Aby zbliżyć się do ich zrozumienia, naukowcy z NASA przeanalizowali skład izotopowy minerałów, zwanych węglanami, znajdujących się na Marsie. Informacje pozyskano przy wykorzystaniu łazika Curiosity.

Jak podaje PAP, badania izotopów węgla i tlenu mają kluczowe znaczenie w zrozumieniu zachodzących procesów klimatycznych. Woda, parując, powoduje, że lżejsze izotopy tych pierwiastków szybciej trafiają do atmosfery, podczas gdy cięższe izotopy pozostają na powierzchni planety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

David Burtt, główny autor badania opublikowanego w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences", wyjaśnia: "Wartości izotopowe węglanów wskazują na ekstremalny poziom parowania. Sugeruje to, że węglany prawdopodobnie powstały w klimacie, który wodę w stanie ciekłym mógł utrzymywać tylko przejściowo".

Dla osób liczących na odkrycie dawnych form życia na Marsie, te wyniki nie są optymistyczne. Burtt tłumaczy, że wyniki nie są zgodne z teorią dawnego środowiska sprzyjającego życiu. Nie wykluczają one możliwości istnienia podziemnego życia lub biosfery powierzchniowej, która powstała i zanikła przed uformowaniem się badanych węglanów.

Węglany na Marsie - sposób powstawania

Naukowcy przedstawiają dwa możliwe mechanizmy powstawania tych węglanów w kraterze Gale. Pierwszy scenariusz zakłada formowanie się węglanów w wyniku cyklicznych zmian środowiskowych – naprzemiennych etapów mokrych i suchych. Inną opcją jest możliwość powstania węglanów w bardzo słonych wodach przy niskiej temperaturze, która sprzyja formowaniu lodu.

- Mechanizmy te wskazują na dwa różne reżimy klimatyczne, które mogą sugerować odmienne scenariusze dotyczące warunków dla życia. Cykle mokro-sucho wskazywałyby na naprzemienne występowanie bardziej i mniej sprzyjającego środowiska. Kriogeniczne temperatury na średnich szerokościach geograficznych Marsa sugerowałyby zaś niesprzyjające życiu warunki, w których większość wody była uwięziona w lodzie i pozostawała niedostępna dla procesów chemicznych czy biologicznych. Woda, która pozostawała w stanie ciekłym, była wtedy ekstremalnie słona i nieprzyjazna dla życia" – wyjaśnia Jennifer Stern, współautorka badania.

Wartości ciężkich izotopów węglanów, jakie zarejestrowano, są znacznie wyższe niż jakiekolwiek analogiczne obserwacje na Ziemi i najwyższe spośród dotychczas odnotowanych w materiałach marsjańskich. Naukowcy zaznaczają, że oba scenariusze mogły być kluczowe do powstania węglanów o takim składzie izotopowym. Odkrycie to pierwszy raz dostarcza izotopowych dowodów na hipotezy, które do tej pory rozwijane były na podstawie innych badań minerałów i modeli komputerowych.

Brak życia na Marsie to dobre wieści?

Nick Bostrom, szwedzki filozof i prof. Uniwersytetu Oksfordzkiego, uważa, że znalezienie życia na Marsie byłoby złą wiadomością dla ludzkości. Im bardziej złożona forma życia zostałaby tam odnaleziona, tym większa byłaby jej wartość dla nauki, ale tym gorsze byłyby to wieści dla rasy ludzkiej. Stawiałoby to naszą przyszłość w niezbyt pozytywnych barwach. Jednocześnie naukowiec zauważa, że odkrycie śladów na Marsie, choć bardzo mało prawdopodobne, oznaczałoby duże odkrycie w kontekście patrzenia na życie we wszechświecie.

Jeśli życie wyewoluowało niezależnie na Marsie – tzn. nie było tak, że zostało zasiane z Ziemi lub odwrotnie – wówczas fakt, że wyewoluowało ono dwukrotnie tylko w naszym Układzie Słonecznym, byłby mocnym dowodem, iż życie całkiem łatwo ewoluuje. To z kolei oznaczałoby, że życie ewoluowałoby prawdopodobnie miliony razy, nawet w naszej własnej galaktyce - komentuje Nick Bostrom.
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)