Zwierzęta czują to od zawsze. Nie rozwikłaliśmy tej tajemnicy
Od dziesięcioleci dowody pokazują, że wszelkiego rodzaju zwierzęta potrafią wyczuwać pole magnetyczne, a nawet używać go do poruszania się po planecie. Nie wiemy, w jaki dokładnie sposób się to dzieje. Jednak powstała nowa hipoteza na ten temat – informuje Science Alert.
18.09.2020 08:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ta wyjątkowa zdolność, zwana magnetorecepcją, jest czymś, co pomaga zwierzętom w długodystansowych wędrówkach albo po prostu znajdowaniu drogi do domu. Występuje ona u wielu zupełnie różnych gatunków.
Kluczem bakterie?
W nowym badaniu Robert Fitak z University of Central Florida i pozostali współautorzy dokonali przeglądu dowodów na istnienie jednej potencjalnej podstawy magnetorecepcji u zwierząt. Najbardziej utrwalone wyjaśnienia dotyczące sposobu, w jaki zwierzęta mogą wykrywać pola magnetyczne, są związane z dwoma hipotezami. Pierwszą z nich są kryptochromy, klasa białek wrażliwych na światło, które miałyby pomagać niektórym gatunkom dostrzec pola magnetyczne.
Druga hipoteza to istnienie w ciałach zwierząt magnetoreceptorów, które zawierałyby krystaliczne skupiska żelaza umożliwiające wykrywanie pól magnetycznych.
Naukowcy zaproponowali jednak jeszcze jedno wyjaśnienie, ponieważ żadna z tych propozycji nie wydała się im być całkowicie trafna. Zdaniem autorów badania możliwe jest, że zwierzęta mogą wykrywać pola magnetyczne za pośrednictwem żyjących w nich bakterii magnetotaktycznych (MTB), które orientują się wzdłuż pola dzięki łańcuchowi struktur zwanych magnetosomami.
Jednak na razie badacze przyznają, że mimo bycia przekonującą, hipoteza ta nie ma w tym momencie poparcia w odpowiednich dowodach. Na to trzeba jeszcze poczekać.