Źródło nieograniczonej energii. Google pomaga je stworzyć
Należąca do Google brytyjska firma DeepMind opracowała algorytm oparty na sztucznej inteligencji, który ma za zadanie kontrolować proces fuzji termojądrowej. Naukowcy twierdzą, że jeśli uda nam się wytworzyć i opanować tę reakcję, zyskamy źródło nieograniczonej energii.
Naukowcy prowadzą eksperymenty z fuzją termojądrową w stworzonych do tego celu tokamakach. Nie bez powodu nazywa się je "sztucznymi Słońcami", gdyż wspomniany proces jest reakcją zachodzącą wewnątrz gwiazd. Możliwość odtworzenia go na Ziemi skupia uwagę badaczy od ponad 70 lat. Eksperci przekonują, że elektrownie wykorzystujące to rozwiązanie będą ekologiczne i znacznie wydajniejsze niż tradycyjne.
SI pozwoli kontrolować syntezę jądrową?
Naukowcy umieją wytwarzać w tokamakach stabilne plazmy o wysokiej temperaturze. Wciąć nie są jednak w stanie utrzymywać tego procesu przez dłuższy czas, co jest warunkiem koniecznym do uruchomienia reaktora fuzji termojądrowej. Jak czytamy na łamach Nature i MIT News, należąca do Google firma DeepMind stworzyła algorytm, który ma zająć się rozwiązaniem tego problemu.
We współpracy ze Swiss Plasma Center stworzono narzędzie oparte na uczeniu maszynowym, które w przyszłości może pozwolić nam opanować syntezę jądrową. Jak wyjaśnia serwis Interesting Engineering, kontrolowanie plazmy w tokamaku wymaga stałego monitorowania pola magnetycznego. Zespół DeepMind sprawdził swój algorytm w symulacji komputerowej.
Po tym, jak sztuczna inteligencja z powodzeniem kontrolowała wirtualną plazmę, pozwolono jej kontrolować magnesy w tokamaku o zmiennej konfiguracji (TCV), który znajduje się w Lozannie w Szwajcarii. SI była w stanie wykonać swoje zadanie przez dwie sekundy. Chociaż wydaje się to niewiele, jest to całkowity czas, przez który TCV może działać, zanim się przegrzeje.
Narzędzie monitorowało plazmę dokonując 90 różnych pomiarów dziesięć tysięcy razy na sekundę. Następnie SI dostosowała napięcie do 19 magnesów. Naukowcy twierdzą, że ten rodzaj sztucznej inteligencji może im pozwolić na ścisłą kontrolę przyszłych eksperymentów z tokamakiem, co oznacza, że będą oni mogli prowadzić bardziej zaawansowane badania niż obecnie.
"Brzmi to jak science fiction: sztuczna inteligencja może pozwolić nam w końcu wykorzystać tę samą energię, która napędza gwiazdy i Słońce" – podsumowuje Interesting Engineering.