“Zostałeś wymieniony na zdjęciu”. Kolejna akcja wyłudzenia pieniędzy

Coraz trudniej oszukać nas w sieci, więc cyberprzestępcy wracają do starych rozwiązań? To kolejny przykład przekrętu, którego ofiarą paść mogą zwykli użytkownicy telefonów, a nie mediów społecznościowych.

Uważaj na takie SMS-y
Źródło zdjęć: © iStock.com | y:demaerre
Adam Bednarek

“Zostałeś wymieniony na tym zdjęciu” - brzmi znajomo? Takie oszustwo jest bardzo popularne na Facebooku, ale tym razem oszuści wysłali wiadomość za pomocą SMS-a. O sprawie pisze portal zaufanatrzeciastrona.pl.

Atak mógł być skuteczny. O ile coraz więcej osób świadomych jest, że taka wiadomość na Facebooku to oszustwo, tak otrzymanie informacji na telefon może sugerować, że rzeczywiście nasze zdjęcia znalazły się w sieci. I ktoś woli nas o tym poinformować szybko i bezpośrednio, wysyłając SMS.

Analizą oszustwa zajął się portal Zaufana Trzecia Strona. Link prowadził do sklepu Google Play, a konkretnie do aplikacji będącej komunikatorem. Po jej pobraniu użytkownikowi wyświetlały się komunikaty, które pozwalały zapisać się do płatnej usługi. I w konsekwencji stracić pieniądze.

Jak widać, opisywane oszustwo jest dowodem na to, że nawet w oficjalnym sklepie Google’a można znaleźć fałszywe, niebezpieczne aplikacje. Gigant przyznaje, że większość z nich szybko kasuje, ale przestępcom udaje się czasami sprytnie ukryć.

Na szczęście fałszywe aplikacje zostały już skasowane. Warto jednak być świadomym, że oszuści powracają do korzeni i mogą wykorzystywać metody, które w internecie przestały się sprawdzać.

Nie tak dawno pracownicy banku zwracali uwagę na to, że użytkownicy internetu są świadomi i coraz częściej potrafią rozpoznać oszustów w sieci. Zapominają jednak, że mogą paść ofiarą przekrętu np. w rozmowie telefonicznej. Nowe, SMS-owe oszustwo jest kolejnym przykładem na to, że oszuści wracają więc do korzeni i próbują przekrętów przez telefon. Nasza czujność jest uśpiona, bo skoro ktoś zna nasz numer telefonu - lub podaje się za pracownika banku - to znaczy, że rzeczywiście może nas znać.

Liczba ofiar SMS-ów premium przeraża. Na szczęście wojnę naciągaczom wypowiedział już rząd.

Wybrane dla Ciebie

Japonia testuje broń przyszłości. Zatopiła statek strzałami z railguna
Japonia testuje broń przyszłości. Zatopiła statek strzałami z railguna
Niezwykły zakątek kosmosu. Gwiazdy powstają dziesięć razy szybciej
Niezwykły zakątek kosmosu. Gwiazdy powstają dziesięć razy szybciej
Wpływał na ich życie. Można wyczytać to w zębach
Wpływał na ich życie. Można wyczytać to w zębach
ORLEN Neptun rozwija terminal w Świnoujściu. Smulders dołącza do grona partnerów
ORLEN Neptun rozwija terminal w Świnoujściu. Smulders dołącza do grona partnerów
iPhone 17 - tyle zapłacisz za wymianę baterii lub ekranu. Apple podał koszty naprawy
iPhone 17 - tyle zapłacisz za wymianę baterii lub ekranu. Apple podał koszty naprawy
Rosja zwraca się do kraju NATO. Prosi o zwrot broni
Rosja zwraca się do kraju NATO. Prosi o zwrot broni
Cała plaża w Krabach. Niesamowity widok w Ustce
Cała plaża w Krabach. Niesamowity widok w Ustce
Polska reaguje na drony Rosjan. Ukraińcy przeszkolą naszych żołnierzy
Polska reaguje na drony Rosjan. Ukraińcy przeszkolą naszych żołnierzy
Technologia tu nie pomoże. Lód polarny trzeba ratować inaczej
Technologia tu nie pomoże. Lód polarny trzeba ratować inaczej
Nowa kometa pojawiła się na niebie. "Ma jasny, długi warkocz"
Nowa kometa pojawiła się na niebie. "Ma jasny, długi warkocz"
Nietypowy wyścig w Japonii. Mitsubishi wagi ciężkiej na torze Suzuka
Nietypowy wyścig w Japonii. Mitsubishi wagi ciężkiej na torze Suzuka
Tajemnicze zjawisko w Chile. Naukowcy nie wiedzą, co to jest
Tajemnicze zjawisko w Chile. Naukowcy nie wiedzą, co to jest