Zniszczą swoje uzbrojenie w Afganistanie? Pentagon nie wyklucza
Pentagon potwierdził, że siły amerykańskie mogą zniszczyć każdą broń i sprzęt, których nie zdążą lub nie będą w stanie zabrać ze sobą z Afganistanu. Zgodnie z zapowiedzią talibów, akcja ewakuacyjna jest możliwa do 31 sierpnia.
Rzecznik prasowy Pentagonu, John Kirby, wraz z generałem armii USA Hankiem Taylorem omówili sytuację na lotnisku w Kabulu na ostatniej konferencji prasowej. Kirby przekazał, jeśli nic się nie zmieni, wycofanie wszystkich sił amerykańskich z Afganistanu potrwa do najbliższego wtorku.
Dodał, że ze względu na krótki termin ewakuacji, Amerykanie mogą stanąć przed wyborem: wywieźć dodatkowych ludzi lub sprzęt wojskowy. Podkreślił, że gdyby zaszła potrzeba utylizacji sprzętu, to "zostanie ona wykonana w odpowiedni sposób".
Mogą zniszczyć lub zostawić kosztowny sprzęt
Jak zauważa serwis Defence24, "ewakuacja pojedynczego amerykańskiego śmigłowca to często potrzeba wykonania jednego lotu Globemasterem, nie wspominając o czasie potrzebnym na rozłożenie i przegotowanie do przewozu takiego statku powietrznego". Przypomnijmy, że niedawno na pokładzie samolotu C-17 Globemaster III znalazło się ponad 800 ludzi, uciekających z Kabulu.
Kirby nie sprecyzował, jaki sprzęt może zostać zniszczony, ani jak Amerykanie mają zamiar to zrobić. Siły USA stacjonujące w Afganistanie już wcześniej dokonywały jednak takich działań – gdy na początku lipca personel amerykański opuścił bazę Bagram, zniszczono nieokreśloną ilość amunicji. Serwis The Drive zwraca uwagę, że tym razem mogą zostać pozostawione lub zniszczone duże i kosztowne pojazdy.
W zeszłym tygodniu Departament Stanu USA potwierdził na przykład, że nie ma zamiaru wywozić siedmiu śmigłowców CH-46E Sea Knight i dlatego zostały one celowo unieruchomione. Z kolei według dziennika "The New York Times", nieopodal zamkniętej w ubiegłym tygodniu ambasady amerykańskiej zniszczono niedawno bliżej nieokreślony system obrony przeciwrakietowej.