Znany Park Narodowy znacznie się powiększy. Apelowali o to przyrodnicy

Wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała zapowiedział, że obszar Świętokrzyskiego Parku Narodowego zwiększy się o ponad 300 hektarów, co spowoduje, że działki z dwóch gmin wrócą do strefy chronionej. To finał kontrowersyjnej sprawy.

Widok z bazyliki na Łysej Górze
Widok z bazyliki na Łysej Górze
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Kati Lenart
Amanda Grzmiel

Świętokrzyski Park Narodowy od 1950 r. chroni obszar przyrodniczy w Górach Świętokrzyskich, które są najstarszym pasmem górskim w Polsce i jednym z najstarszych w Europie. Najwyższymi wzniesieniami są Łysica (614 m n.p.m.) oraz Łysiec (zwany też Łysą Górą, sięgający 595 m n.p.m). Park wraz z otuliną zajmuje obszar ponad 20 tys. hektarów. I jak zapowiada ministerstwo klimatu, niedługo powiększy się o kolejne tereny.

Park wchłonie tereny na Łysej Górze i działki z obszaru Natura 2000

Łysa Góra (fot. ilustracyjna)
Łysa Góra (fot. ilustracyjna)© Adobe Stock | Dariusz Grochal

Taka zmiana to być może sygnał, że rząd odłoży na bok polityczne przepychanki i posłucha głosów przyrodników, którzy od 2022 r. zabiegają, by tereny wróciły pod jurysdykcję Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Chodzi o obszar na szczycie Łysej Góry, na której znajduje się Święty Krzyż wraz z klasztorem oblatów (1,34 ha) oraz działki dwóch gmin Masłów i Łączna (razem 342,74 ha), położonych w obszarze Natura 2000 "Łysogóry".

W 2022 roku rozporządzeniem rządu z granicy ŚPN wykreślono trzy działki wraz z zabudowaniami znajdujące się na szczycie Łyśca. Chodzi o nieruchomości, na których znajduje się zachodnie skrzydło pobenedyktyńskiego klasztoru oraz tzw. szpitalik. Uzasadniono to ich zurbanizowaniem oraz brakiem walorów przyrodniczych. Decyzję krytykowali przyrodnicy, wskazując na potencjalne zagrożenia dla integralności parku. NIK po kontroli zaleciła przywrócenie tych działek w granice ŚPN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Projekt rozporządzenia powiększenia ŚPN jeszcze przed świętami

Wyłączenie szczytu Łyśca ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego było zupełnie niepotrzebnym i niebezpiecznym precedensem

- powiedział w rozmowie z PAP wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała.

Szef resortu dodał także, że proces legislacyjny jest na etapie konsultacji z samorządami. - Jeszcze przed świętami chcemy wysłać gminom projekt rozporządzenia, obejmujący zarówno przywrócenie działek na Łyścu, jak i poszerzenie parku o ok. 340 hektarów. To rozwiązanie, które wzmacnia ochronę przyrody, bez negatywnego wpływu na lokalne inwestycje. Kończymy niepotrzebny spór polityczny z poprzednich lat i skupiamy się na ochronie przyrody oraz interesie społecznym – przekazał wiceminister klimatu.

Wprowadzone wcześniej zmiany dotyczące granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego spotkały się z krytyką środowiska przyrodników i naukowców, w tym Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk. Ich zdaniem, ustanowienie enklawy nieobjętej ścisłymi zasadami ochrony w obrębie parku może stworzyć poważne zagrożenie dla jego bezpieczeństwa. Podobne wątpliwości wyraziła także rada naukowa ŚPN, która przyjęła uchwałę krytycznie oceniającą projekt rozporządzenia.

Świętokrzyski Park Narodowy będzie chronił cenne siedliska

Świętokrzyski Park Narodowy
Świętokrzyski Park Narodowy© Licencjodawca | @ŚwiętokrzyskiParkNarodowy

Zmiany obejmują cenne siedliska, takie jak kwaśne buczyny i jodłowe bory mieszane oraz gatunki chronione zwierząt - wilk, nocek duży, sóweczka czy żuraw. Włączenie nowych terenów do ŚPN ma wzmocnić ochronę przyrody, pozwalając na zachowanie procesów naturalnych. Zmiany mają przynieść też korzyści dla gmin. Będą one mogły liczyć na tzw. subwencje ekologiczne, uzależnione od wielkości terenów chronionych i ich rangi.

Poszerzenie parku o obszar "Łysogóry" nie wpłynie na zmianę granic istniejącej otuliny ŚPN. W związku z tym nie ograniczy to możliwości działalności gospodarczej i rozwoju miejscowości w jego otoczeniu. Jan Reklewski, dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego wyjaśniał PAP, że na terenach planowanych do włączenia w granice Parku będzie dozwolony amatorski zbiór grzybów jadalnych, nieobjętych ochroną gatunkową oraz jagód. Według niego poszerzenie parku o nowe tereny może pozytywnie wpłynąć na rozwój turystyczny w całym regionie.

Zakonnicy będą musieli płacić za dzierżawę ponad 70 tys. zł rocznie

Klasztor na Łysej Górze
Klasztor na Łysej Górze© Adobe Stock

Zmiana granic parku narodowego spowodowała, że Świętokrzyski Park Narodowy stracił użytkowanie wieczyste terenów na szczycie Łyśca, a nieruchomości przeszły na własność Skarbu Państwa, reprezentowanego przez Starostwo Powiatowe w Kielcach. W 2023 roku zachodnie skrzydło klasztoru oraz tzw. szpitalik, które wcześniej wyłączono ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, przekazano w odpłatne użytkowanie Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów MN. Umowa dzierżawy pomiędzy zakonem a Starostwem Powiatowym w Kielcach ma obowiązywać przez 50 lat. Jak podaje "Gazeta Wyborcza Kielce" zakonnicy będą płacić 73 200 zł netto rocznie, czyli 6100 zł miesięcznie.

Według ojca Rafała Kupczaka, superiora klasztoru na Św. Krzyżu, powrót działek na Łyścu do parku narodowego jest krokiem w stronę zakończenia wszelkich kontrowersji z ostatnich lat.

Amanda Grzmiel, dziennikarka Wirtualnej Polski

wiadomościnaukapark narodowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)