Drony w Tatrach ratują i dostarczają sprzęt na Rysy. Nowa sekcja w TOPR

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe ma nową sekcję, która pilotuje i testuje bezzałogowe statki w trudnych górskich warunkach. Marcin Józefowicz, zawodowy ratownik TOPR, szef sekcji Cyber Tech oraz pilot drona, podkreśla, że zespół tworzy już około 40 ratowników-pilotów dronów.

Widok z drona. W Tatrach działa sekcja dronowa TOPR - Cyber TechWidok z drona TOPR. W Tatrach działa nowa ratownicza sekcja dronowa TOPR - Cyber Tech
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | @tpnvideo
Amanda Grzmiel

Ratownicy TOPR coraz chętniej korzystają z dronów. Początkowo wykorzystywano je głównie do odnajdywania zaginionych osób, ale teraz znajdują zastosowanie również w dostarczaniu niezbędnego sprzętu dla poszkodowanych oraz ratowników.

Trudne górskie misje ratunkowe w Tatrach są wspomagane przez drony

Jak mówi Marcin Józefowicz, ratownik, pilot drona, szef sekcji Cyber Tech TOPR, w rozmowie z kanałem TPN Video, aktualnie, we flocie TOPR są cztery typy statków. Są to: drony mini (waga 250 g) - służące do szkolenia wstępnego; drony z termowizją (ok. 1 kg), które są pomocne ratownikom do szukania ludzi, zwierząt w nocy, we mgle; drony typu multikopter, które potrafią wykonać zawis w powietrzu, szczególnie wykorzystywane są do misji w ciężkim terenie; oraz drony cargo (waga ponad 25 kg), które mają możliwość przenoszenia ładunku do 40 kg.

  • Widok z drona. W Tatrach działa sekcja dronowa TOPR - Cyber Tech
  • Widok z drona. W Tatrach działa sekcja dronowa TOPR - Cyber Tech
  • Widok z drona. W Tatrach działa sekcja dronowa TOPR - Cyber Tech
[1/3] Widok z drona. W Tatrach działa sekcja dronowa TOPR - Cyber Tech Źródło zdjęć: Licencjodawca | @tpnvideo

Szef sekcji dronowej TOPR przyznaje też, że zespół pilotów-ratowników coraz częściej wykonuje operacje dronowe w zależności od zapotrzebowania, często w nocy, w chmurach, ryzykując sprzętem, a nie ludźmi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dron cargo dostarczył na Rysy nosze ratownicze

Pilotom bezzałogowego statku powietrznego typu cargo z TOPR udało się właśnie przenieść dużo cięższy ładunek niż zwykle - na wierzchołek najwyższego szczytu w Tatrach po polskiej stronie. Andrzej Maciata, ratownik TOPR, w rozmowie z "Gazetą Krakowską", wskazał, że odbyły się testy drona zdolnego przetransportować ekwipunek ważący nawet 30-40 kilogramów, pozwalając wwieźć ratunkowe nosze na szczyt Rysów – co niewątpliwe jest sporym osiągnięciem, które z pewnością zrewolucjonizuje przyszłe misje ratunkowe TOPR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Drony w Tatrach | Marcin Józefowicz, ratownik TOPR | #WToMiGrań #TPN

TOPR zaczął używać dronów w 2021 roku. Początkowo były to małe urządzenia, koncentrujące się na poszukiwaniu zaginionych turystów. Z czasem okazało się jednak, że drony mogą przyspieszyć dostarczanie niezbędnych materiałów do przeżycia turystom znajdującym się w sytuacjach kryzysowych, co znacząco zwiększało szanse na przetrwanie do momentu przybycia ratowników.

Drony pomagały turystom w wysokich górach już nie raz

Jedną z pierwszych akcji, gdy problemy z warunkami pogodowymi uniemożliwiły ratownikom dotarcie na miejsce przed świtem i postanowili wykorzystać do misji ratunkowej drona, była sytuacja z 2022 r. Trójka turystów, która utknęła na Kopie Kondrackiej, otrzymała pomoc dzięki dronowi, który dostarczył koce oraz pakiety grzewcze. Podobna sytuacja miała miejsce na Rysach - przy trudnych warunkach atmosferycznych i wszechogarniającym zimnie, drony dostarczyły na miejsce środki przetrwania takie jak śpiwory i herbata dla wyziębionych turystów. W obu przypadkach turystom pozwoliło to przetrwać mroźną noc.

Jak podkreśla szef sekcji dronów TOPR, podstawowym założeniem jest to, że drony mają wspierać ratownictwo, być odporne na kwestie braku zasilania i często brak zasięgu sieci GPS. Obecnie TOPR intensywnie testuje nowe możliwości dronów i strategie ich użycia. Plany na przyszłość obejmują zakup drona podobnego do tych używanych w Himalajach do transportu odpadów spod Mount Everestu.

Wybrane dla Ciebie
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Gigant opuszcza Polskę. Miał u nas ważną misję
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
Polacy przyjrzeli się wojnie. Kopiują rozwiązanie z Ukrainy
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu
"Klucz do sukcesu". Według Ukraińca znajduje się w powietrzu