Zmiany klimatu szkodzą ziemniakom. W przyszłości zdrożeją frytki i czipsy?
Im jest cieplej, tym gorzej dla ziemniaków. Wraz ze wzrostem temperatury zmniejsza się liczba plonów. W przyszłości może to mieć wpływ na cenę warzyw i produktów, które dzięki ziemniakom powstają.
O pracy chińskich i kanadyjskich naukowców pisze serwis Nauka w Polsce. W badaniach sprawdzono, jak wyższa temperatura wpływa na uprawy ziemniaków. Wnioski nie napawają optymizmem.
Przeanalizowano 55 gatunków uprawianych ziemniaków. Badania przeprowadzano w dwóch warunkach: w temperaturze 35 st. Celsjusza w ciągu dnia i 28 st.C w nocy oraz 22 st. C w dzień i 18 st. C w nocy (normalne warunki dla ziemniaków rosnących w Andach - czyli z regionu, z którego pochodzą).
Okazało się, że rozmiary największych bulw w wyższej temperaturze zmalały aż o 93 proc. w porównaniu do upraw, gdzie panuje temperatura zbliżona do obecnego klimatu. Nawet bulwy odporne na upały zmniejszyły się o 70 proc. Zaobserwowano przypadki, kiedy w wyższych temperaturach nie wykształciły się bulwy.
W Kanadzie w 2018 roku już spadła produkcja ziemniaków - o prawie 3 proc. względem 2017 roku. Naukowcy uważają, że wraz ze wzrostem temperatury na Ziemi zmniejszać się będzie liczba plonów, a co za tym idzie - wzrosną ceny warzywa. Możemy spodziewać się droższych ziemniaków także w Europie.
Wyższe ceny w Polsce zresztą już stały się faktem. Jak się okazuje, w ciągu ostatniego roku chleb zdrożał o 10 proc., mąka pszenna o 12 proc., a ziemniaki aż o 40 proc. To wszystko spowodowane było suszą i upałami, które dziesiątkowały uprawy, a także droższym paliwem i podwyżkami cen prądu dla firm.