Ziewanie mniej "zaraża" osoby z zaburzeniami psychopatycznymi
Większość z nas widząc ziewającą osobę ma ochotę powtórzyć jej odruch. Ostatnie badanie badaczy z Utrechtu wykazało jednak, że nie każdy reaguje w ten sposób, a to, jak łatwo "zarażamy się" ziewaniem, świadczy o naszych cechach osobowościowych.
17.12.2021 | aktual.: 24.02.2022 15:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ziewanie to prosta reakcja fizjologiczna polegająca na nagłym, głębokim wdechu i wydechu, co prawdopodobnie ma pomóc w schłodzeniu przemęczonego mózgu. Większą zagadkę stanowi przyczyna powszechnej "zaraźliwości" tego odruchu. Dotychczasowe badania dowodzą, że wystarczy krótki film przedstawiający ziewającego człowieka, aby nawet 60% oglądających również nabrała ochoty na ziewnięcie.
Biolodzy z Uniwersytetu w Utrechcie postanowili sprawdzić tezę, wedle której podatność na powielanie tej reakcji zależało od osobowości danej jednostki. Zespół Jorga Massena zgromadził 450 ochotników z 50 krajów w wieku od 18 do 58 roku życia. Uczestnicy eksperymentu oglądali sceny z ziewającymi ludźmi, po czym wypełniali kwestionariusz dotyczący cech interpersonalnych.
Badanie rzeczywiście wykazało związek pomiędzy podatnością na zaraźliwe ziewanie, a typami osobowości. Grupą, która w sposób szczególny wyróżniła się na tle reszty byli ankietowani o zaburzeniach dyssocjalnych, takich jak psychopatia. Wysoki wynik w teście LSRPS (Skali Samoopisowej Psychopatii Levensona), wyraźnie korelował z mniejszą ochotą do ziewania.
Autorzy przyznają, że taki rezultat był oczekiwany i koresponduje z innymi doświadczeniami, wskazującymi na deficyty jednostek psychopatycznych w obszarach empatii, przywiązania emocjonalnego czy życia społecznego. Taka osoba w sposób naturalny pozostaje bardziej odporna na powielanie zachowań grupy, a więc również cudzych reakcji fizjologicznych.
Nie oznacza to oczywiście, że powinniśmy patrzeć podejrzliwie na każdego rozmówcę, który nie ziewnie zaraz po nas. Psychopaci stanowią najwyżej 3% populacji, podczas gdy odsetek ludzi w mniejszym lub większym stopniu odpornych na zarażenie ziewaniem wynosi 30-40%. W związku z tym, nawet jeśli niemal każdy psychopata nie odwzajemnia ziewnięcia, to zdecydowanie nie każdy nieziewający musi być psychopatą.
Więcej informacji znajdziesz w źródle: J. Massen, A. Gallup, M. Kret, People that score high on psychopathic traits are less likely to yawn contagiously, "Scientific Reports".