Zdumiewające zdjęcia z Webba. NASA pokazuje 19 galaktyk spiralnych

NASA otworzyła przed nami nową skarbnicę obrazów przechwyconych przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Na zdjęciach zrobionych w bliskiej i średniej podczerwieni widać wiele niezwykłych szczegółów tych skierowanych do nas frontem galaktyk spiralnych.

Kolaż galaktyk sfotografowanych przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba
Kolaż galaktyk sfotografowanych przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba
Źródło zdjęć: © NASA
Mateusz Tomiczek

Astronomowie przez dziesięciolecia gromadzili dane na temat galaktyk, które widzimy na naszym niebie. Były to obrazy zarówno uzyskiwane przez teleskopy kosmiczne, jak i naziemne w spektrum od fal radiowych aż po ultrafiolet. Zdjęcia te były oczywiście różnej jakości, a Teleskop Webba był w stanie uchwycić te spektakularne gwiezdne krajobrazy w najwyższej dostępnej nam jakości, rejestrowane w bliskiej i średniej podczerwieni. Teraz NASA udostępnia obrazy 19 galaktyk, które ustawione są do nas frontem

Porównanie z Hubblem

NASA opublikowała też serię montaży pokazujących, jak różnią się obrazy rejestrowane przez Webba i Hubble'a. Dane, jakie zawierają te zdjęcia, są obecnie przedmiotem badań wielu naukowców, którzy analizują je w poszukiwaniu przyczyn powstawania tak niesamowitych kosmicznych struktur.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uchwycone przez Hubble'a, a teraz też przez Webba obrazy pobliskich galaktyk zgromadzone są w ramach ogromnego i długofalowego projektu PHANGS (Physics at High Angular Resolution in Nearby GalaxieS). Astronomowie badający galaktyki w ramach tego projektu są zachwyceni dokładnością, z jaką zdjęcia Webba oddają najdrobniejsze elementy odległych struktur, takich jak obserwowane w spiralnych ramionach włókna i bąbelki.

  • Galaktyka spiralna NGC 628 (z lewej Webb, z prawej Hubble)
  • Galaktyka spiralna NGC 1433 (z lewej Webb, z prawej Hubble)
  • Galaktyka spiralna NGC 1385 (z lewej Webb, z prawej Hubble)
  • Wszystkie 19 zaobserwowanych galaktyk
[1/4] Galaktyka spiralna NGC 628 (z lewej Webb, z prawej Hubble)Źródło zdjęć: © PHANGS

Co widzi kamera podczerwieni?

Kamera NIRCam (bliskiej podczerwieni) Webba zdołała uchwycić miliony gwiazd, z których część rozproszona jest po spiralnych ramionach, a część zbita w gromady gwiazd. Z kolei MIRI (kamera średniej podczerwieni) uwidacznia świecący pył, ukazując, gdzie występuje on między gwiazdami i wokół nich. Pozwala to namierzyć gwiazdy, które nie są jeszcze w pełni uformowane.

Wyraźnie dostrzec też można wielkie kuliste dziury w gazie i pyle, które mogły powstać na wskutek eksplozji jednej lub większej ilości gwiazd. Z wniosków badaczy można też wysnuć, że galaktyki rosną od środka swojej masy na zewnątrz, więc narodziny gwiazd mają miejsce w gęstych obszarach blisko centrum, skąd gwiazdy następnie przemieszczają się na zewnątrz wzdłuż ramion.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)