Zazdrosny partner, zazdrosna partnerka. Jak sprawdzić, czy jesteś śledzony

Programy szpiegujące, lokalizatory GPS, przekierowanie wiadomości. Jeśli masz zazdrosnego partnera, może on wykorzystać te metody w szpiegowaniu cię. Ale ty możesz się przed tym ochronić.

Zazdrosny partner, zazdrosna partnerka. Jak sprawdzić, czy jesteś śledzony
Źródło zdjęć: © 123RF | 123rf

Oczywiście nie ma sposobów idealnych, bo jeśli na naszym telefonie postanowi zagościć któraś z gencji wywiadowczych, szans żadnych nie mamy. Ale na szczęście metody amerykańskich służb specjalnych nie są na wyciągnięcie ręki dla zwykłego człowieka. Dlatego poniżej przedstawiamy kilka metod, które mogą wykorzystywać zazdrosne partnerki i partnerzy.

Tak jak stało się w przypadku naszego czytelnika Artura. Jego partnerka monitorowała m.in. jego telefon, profile społecznościowe, kalendarz, SMS-y i maile. – Sprawiała wrażenie osoby, która ma problem z podłączeniem DVD do telewizora, a co dopiero z zainstalowaniem tajnego oprogramowania na komórce – wspomina Artur.

Szpiegowanie telefonu. Antywirus to podstawa

W sieci można znaleźć mnóstwo szkodliwego oprogramowania, które szpieguje telefony. Te ogólnodostępne zwykle są też wykrywane przez darmowe programy antywirusowe. Większość nowych telefonów ma je zainstalowane razem z systemem operacyjnym.

Jeśli ktoś im nie ufa, można przeskanować telefon mobilną wersją antywirusa. Jednym z najlepszych na Androida jest Bit Defender Mobile, ale po miesięcznym okresie próbnym trzeba płacić abonament 31 zł. Z kolei równie skuteczny, ale darmowy jest Avast Mobile Security.

Szpiegowanie telefonu. Namierzanie GPS

Oczywiście wstrzyknięcie szkodnika to niejedyna metoda. Istnieją aplikacje, które śledzą za pomocą GPS i oficjalnie – w sklepie Play – się tym chwalą. Taką aplikację trzeba samemu zainstalować i przyznać uprawnienia w telefonie. Partnerka lub partner muszą mieć więc telefon w ręce, ale w związku to przecież wcale nie jest takie niemożliwe.

W takiej sytuacji należy sprawdzić wszystkie aplikacje zainstalowane na telefonie i wyrzucić te podejrzane. Ale lepiej nie sprawdzać tego po ikonach na głównym ekranie, lecz w ustawieniach telefonu. Po wejściu w nie już w głównym menu będzie opcja "Aplikacje", a po przejściu dalej zobaczymy listę wszystkich aplikacji oraz dostępów, które posiadają.

W sieci można także znaleźć specjalne trackery GPS, czyli urządzenia, które pokazują swoje położenie. Mają niewielkie rozmiary, ale… są wciąż za duże, by umieścić je w telefonie. To jednak żaden problem dla zdeterminowanej osoby. Wystarczy wymontować sam lokalizator i włożyć go w szufladkę na kartę SIM w telefonie.

Obraz
© własne

Sposób na wykrycie? Sprawdź, czy w szufladce lub np. pod obudową nie znalazło się przypadkiem żadne "obce ciało".

Przypilnuj swoich kont

Jednak prawdopodobnie najszybszą i najłatwiejszą drogą do szpiegowania partnerki lub partnera jest podpięcie się do kont internetowych tej osoby. W smartfonie jesteśmy zazwyczaj cały czas zalogowani – w mediach społecznościowych, na skrzynkach mailowych etc.

Na mailu można ustawić przekierowanie kopii wiadomości na zewnętrzny adres mailowy. Na Facebooku można dopisać dodatkowy adres mailowy jako rzekomy adres właściciela konta i w razie czego zmienić mu hasło. Mając hasło do Facebooka, często można też od razu przejąć konto na Instagramie.

Aby być pewnym, że druga połówka nie przegląda prywatnych wiadomości mailowych ani kont społecznościowych, należy dokładnie przejrzeć ich ustawienia. Na Facebooku wystarczy wejść w ustawienia i już w pierwszym oknie widać, czy dodane są do niego dodatkowe adresy mail.

Obraz
© własne

Przy okazji Facebooka – warto włączyć sobie dwuskładnikowe uwierzytelnianie. Sprawi ono, że przy każdym logowaniu z nowego urządzenia Facebook poprosi o kod przesłany SMS-em na numer właściciela. Jeśli wyczyściłeś telefon antywirusem, jak radziłem na początku, nie musisz się martwić, że ktoś przejmie ten kod z SMS-a.

Z kolei na kontach pocztowych dodatkowy adres mailowy także można dopisać w ustawieniach. Dla przykładu, na Gmailu opcja ta znajduje się w ustawieniach konta i zakładce "Bezpieczeństwo". Na Gmailu też warto włączyć dwuskładnikowe uwierzytelnianie.

Obraz
© ja

Jeśli wszystkie te czynności zostały wykonane i nadal podejrzewasz swoją drugą połówkę o szpiegowanie, to najlepiej… zmień telefon. Albo partnerkę/partnera.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)