Zawsze pozostawał w ukryciu. Co oznacza wynurzenie się USS Kentucky?
Z morskich głębin wynurzył się USS Kentucky. To amerykański okręt podwodny uzbrojony w pociski Trident II D-5 z głowicami termojądrowymi. Dowództwo zdecydowało się ujawnić zazwyczaj ukrywaną pozycję tej jednostki w konkretnym celu.
Zdjęcia potwierdzające pojawienie się USS Kentucky w bazie na wsypie Guam zostały opublikowane przez U.S. Pacific Fleet. Wizyta wspomnianego okrętu podwodnego w tym miejscu ma odzwierciedlać zaangażowanie Stanów Zjednoczonych wobec regionu Indo-Pacyfiku oraz pokazywać gotowość marynarki wojennej tego państwa do wystrzelenia rakiet balistycznych z okrętów podwodnych.
USS Kentucky wynurzył się na powierzchnię
Pozycje tego typu okrętów zawsze były pilnie strzeżoną tajemnicą. Zarówno w przypadku Stanów Zjednoczonych jak i Wielkiej Brytanii korzystającej z jednostek klasy Vanguard.
Wyjątki pokazują, że sytuacja na linii USA – Chiny staje się coraz bardziej napięta. Podobnie jest w przypadku relacji na półwyspie koreańskim. Władze Korei Północnej twierdziły nawet swego czasu, że mają amerykańską bazę "na celowniku".
To kolejny w ostatnich dniach przykład mający przypominać o amerykańskiej triadzie nuklearnej. Tak samo można odbierać próbę wystrzelenia międzykontynentalnego pocisku balistycznego Minuteman III.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uniwersalne słuchawki z gamingowym twistem! Test Mad Dog GH750K
Amerykański okręt odstraszania nuklearnego
Przypomnijmy, że amerykańska triada nuklearna składa się z trzech komponentów, bazujących na lądzie, lotnictwie oraz morzu. W tym ostatnim przypadku chodzi o atomowe okręty podwodne typu Ohio. Amerykańska marynarka wojenna aktualnie posiada 14 takich jednostek. Jedną z nich jest właśnie USS Kentucky (SSBN-737), który wszedł do służby w 1991 r.
USS Kentucky mierzy 170 m długości i 10 m szerokości. Jego wyporność sięga 19 tys. ton, a wyposażenie stanowią torpedy mark 48 (Mk 48), a przede wszystkim pociski pozwalające wpisywać się w amerykański system odstraszania nuklearnego.
Chodzi o pociski Trident II D-5 (ok. 20 sztuk) z głowicami termojądrowymi o wadze od 100 kiloton do 475 kiloton. Ich zasięg jest szacowany na ponad 11 tys. km. Mogą być wystrzeliwane spod wody.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski