Zaskarżył Facebooka po tym, jak jego córka zamieściła na profilu rozbierane zdjęcia
Ojciec 12-latki z Irlandii Północnej złożył pozew cywilny przeciwko najpopularniejszemu portalowi społecznościowemu po tym, jak jego pociecha postanowiła się obnażyć w Sieci. Kto jest winien? Opiekunowie, którzy nie wpoili dziewczynce, że oferowanie usług seksualnych nie leży w dobrych obyczajach, czy Facebook, który powinien sprawdzać, czy użytkownicy skończyli 13 lat i przeglądać każde zdjęcie?
Adwokat powoda, pani Hilary Carmichael, uważa, że firma powinna lepiej stać na straży zasad, które sama wprowadziła: "Portal oczekuje, że dzieci dobrowolnie zadeklarują swój prawdziwy wiek i nie wprowadziła żadnych procedur weryfikacyjnych. Moim zdaniem, granica wieku powinna wynosić 1. lat, ale kłopot w tym, że firma nie potrafi nawet dopilnować, by z portalu nie korzystały dzieci poniżej 13 roku życia. Tymczasem Facebook mógłby łatwo wprowadzić jakiś sposób kontroli, na przykład wymóg podania numeru paszportu".
Pani Carmichael mówi, że zamieszczone przez dziewczynkę zdjęcia miały "podtekst seksualny". 12-latka "miała na sobie dużo makijażu, przybierała prowokujące pozy i wygląda na znacznie starszą, niż jest w rzeczywistości". Dziewczynka zamieściła na Facebooku nie tylko takie fotografie, ale i swoje dane osobowe, włącznie z adresem zamieszkania i nazwą szkoły.
Pozew złożony w poniedziałek w sądzie w Belfaście oskarża Facebooka o "zaniedbanie" i stworzenie "ryzyka wyrządzenia dziecku krzywd seksualnych i fizycznych". Powód domaga się znacznego odszkodowania.
